Zagraniczni menedżerowie traktują Polskę jak trzeci świat
Musimy im narzucić zachodnie standardy – uważają zagraniczni prezesi działający nad Wisłą. Wielu z nich uważa, że ciągle ganiamy za niedźwiedziami, traktują nas tak, jak byśmy żyli na rubieżach cywilizacji. Tak kwitnie handlowy gwałt na Polsce.
tomahs z- #
- #
- #
- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
Paliwo kosztuje tyle co w krajach gdzie minimalna krajowa to u nas to samo co zarobki nie jednego dyrektora.
Tak więc
@naczarak: Owszem, i tak dokładnie jest.
Wszyscy mieli podobne zdanie o Polsce. Część Rosji, wieczny śnieg, niedźwiedzie i bieda ponad miarę. Wielu także nawet o Polsce nie słyszało.
Takich historii mam, aż za dużo.
"Najgorszymi" i najbardziej żyłującymi pracowników są nie zagraniczni, a polscy menedżerowie. Ich stopień podniecenia związany z kolejną odkrytą oszczędnością w płacach jest wprost proporcjonalny do zmęczenia na twarzy pracownika szeregowego. Jednym z dowodów są warunki na jakich funkcjonują tzw supermarkety, oraz zakłady produkcyjne w których pracownik za zmiany nocne dostaje na koniec miesiąca "dodatek 200 zł" =40 kilka Euro.
Ale widać że
@Likurg: Nie popadałbym w ten samozachwyt nad nami. Jesteśmy tacy sami jak reszta ludzi na całym świecie + mamy swoją mentalność, nawyki i "etos pracy". Jest wśród nas taki sam procent ludzi ambitnych, pracowitych jak i leniwych lub zawistnych co w Rosji, Chinach czy USA.
Jeden z większych naszych problemów polega na tym, że
@Defender: U mnie podobnie. Jeden miesiąc dziobali jak najwięcej, a na drugi cebulaki z kierownictwa podniosło normy. Zresztą już nie raz podnosili. Po co płacić więcej jak mogą zrobić większe normy za tą samą stawkę.
Dobrze że ja mieszkam za Odrą
Ja mam to w dupie, jestesmy troche jak muslimy, podbijamy przez zalew, tylko w przeciwienstwie do nich my ciezko pracujemy. Za zla kase? Moze, ale wazne ze jestesmy dobrymi pracownikami. Kiedys bedzie lepiej. Wypracujemy sobie to.
Same centrale też często mają idiotyczne pomysły, bo nie mają pojęcia o rynku, ani o niczym.
Najgorsze to pracować we francuskojęzycznej firmie, oni nie znają żadnego języka poza swoim i wszystko wiedzą "lepiej"; Włosi
Raczej "kulą w łeb" (bo nawet nie "w kolano").