nie jest tak źle :) tylko na moje to przydałaby się jakaś tablica z podanymi aktualnie przyjazdami/odjazdami... bo słysząc zapowiedzi przez te niby głośniki od razu widzę panią z kluskami w buzi z filmu Barei
Haha, moje miasto :P Faktycznie dworzec na tej fotce wyszedł na prawdę źle ale w rzeczywistości gdy świeci słońce jest trochę lepiej. Na szczęście reszta miasta prezentuje się o wiele lepiej :)
@ash1234: To u mnie Ostatnio niestety mocno zaniedbany, ale jest nowy właściciel i nowe plany, o których nie wiem co sądzić... Średnio mi się to podoba
mijałem go przez 3 lata jak jeździłem do szkoły do Łodzi. Chodziło się tamtędy na busy do Łodzi przy sklepie "Kasia"
Bardzo przyjemnie jest tam szczególnie w godz. 20 - 22 na peron trzeba przejść taką kładką nad torami gdzie często stali sobie mili panowie i pytali "Czy mam problem ? " można było też iść ciut dalej przez tory przejść ale tam przez większość dnia opuszczony jest szlaban dla przejeżdżających pociągów
Co do górnego piętra się zgodzę, tam rzeczywiście wali moczem. Co do kładki nad torami, to chodzę nią od 12 lat i nigdy nie spotkałem się z pytaniem "czy mam problem", jedynie zapytaniem o fajkę :)
@Shavarus: no mnie zapytali parę razy ale obyło się bez jego rozwiązywania
raz mnie jakiś gość stary taki widać, że w głowie ma źle o fajki pytał po czym groził mi, że mam iść z nim do sklepu po całą paczkębo mnie zleje i wgl dziwnie historie, że mu zęby wybili i on karate zna wesoły typ
Komentarze (129)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/1432205/historia-polskich-satelitow/
Na głowę nie pada? Nie pada
Czego chcieć wiecej, to tylko Polska, cuda się tu nie zdarzają
Chyba raczej wymownie obrazuje sytuacje PKS'u :)
Bardzo przyjemnie jest tam szczególnie w godz. 20 - 22 na peron trzeba przejść taką kładką nad torami gdzie często stali sobie mili panowie i pytali "Czy mam problem ? " można było też iść ciut dalej przez tory przejść ale tam przez większość dnia opuszczony jest szlaban dla przejeżdżających pociągów
Co do górnego piętra się zgodzę, tam rzeczywiście wali moczem. Co do kładki nad torami, to chodzę nią od 12 lat i nigdy nie spotkałem się z pytaniem "czy mam problem", jedynie zapytaniem o fajkę :)
raz mnie jakiś gość stary taki widać, że w głowie ma źle o fajki pytał po czym groził mi, że mam iść z nim do sklepu po całą paczkębo mnie zleje i wgl dziwnie historie, że mu zęby wybili i on karate zna wesoły typ