Witam Wykopowiczów.
Nazywam się Daniel Mayonez Kucharski i jestem studentem IV roku Realizacji Obrazu Filmowego i Telewizyjnego na WSSiP w Łodzi
Ponad rok temu nagrałem film pod tytułem "Człowiek Dobrej Woli"
Jestem autorem scenariusza, reżyserem oraz montażystą produkcji.
Chciałbym poprosić was o opinie na temat mojego filmu.
Już wkrótce rozpoczynam zdjęcia do kolejnego projektu i chciałbym usłyszeć szczere uwagi od was, widzów, którzy nie znają mnie z widzenia tak by uniknąć wszelkich błędów przy kolejnej produkcji. Czego jest za mało? Czy historia jest zrozumiała? Czy puenta jest wymowna? Do którego z reżyserów porównalibyście film?
Liczę na szczere recenzje, a jeśli będzie ku temu okazja to i na szczerą wymianę zdań w komentarzach.
Nawet tak skromne produkcje to masa wydanych pieniędzy.
Jeśli mam ponownie się zadłużyć to chciałbym mieć pewność, że uda mi się zrobić film, który chętnie zobaczycie :)
A może znajdę tu ochotników do wspólnej pracy nad nowym filmem?
Serdecznie zapraszam:
Na końcu kilka danych technicznych:
Kamera: Red One MX
Rozdzielczość: 4K
Oprogramowanie: Adobe Premiere CS 5.5, Adobe After Effects CS 5.5 + wtyczki
Termin zdjęć: Luty 2012 (3 dni zdjęciowe)
W rolach głównych:
Zbigniew Kozłowowski - Zbyszek
Gracjan Kielar - Jacek
Jacek Pluta - Mężczyzna z bagażnika
Otar Saralidze - Młody
Komentarze (400)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
- Jakość obrazu słaba. Tych Twoich 4K to wcale nie widać, jakość jak z komórki.
- Scenariusz słaby
-
Była by 6 ale za brak Borysa Szyc-a daję 7 :)
Mam nadzieję że to nie koniec...nagraj coś dłuższego i z mniejszą ilością bluzgów...chętnie pójdę do kina :)
Borysa bym nie chciał. Faceta w bagażniku miał zagrać Wesołowski ale zrezygnował z powodu serialu "Komisarz Aleks" Wydaje mi się, że Jacek Pluta
Przyjeżdża czarne auto do lasu, trzech kolesi wyciąga gościa z bagażnika. Jest jednemu winny kase, więc tenże chce go ubić, ale tu - kto by się spodziewał - niesamowity zwrot akcji i jednak ubija jednego ze swoich ludzi. Za 2 minut jednak zmienia zdanie. Pozostały ucieka, nadjeżdża policja, gangster się śmieje. Kurtyna.
Scenariusz tego filmu zmieściłby się na jednym skrawku papieru toaletowego (i w sumie mógłby tam pozostać).