Zalety pracy zdalnej - łatwa kasa
Dokładny opis zalet i wad pracy zdalnej z perspektywy freelancera. Na czas kryzysu i zwolnień świetny pomysł na biznes.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 56
Dokładny opis zalet i wad pracy zdalnej z perspektywy freelancera. Na czas kryzysu i zwolnień świetny pomysł na biznes.
Komentarze (56)
najlepsze
i nie jest to moja inicjatywa tylko ogólnoświatowa norma która do Polski zawitała niedawno
Od prawie 3 lat pracuję z domu - z czego od roku już nie jako freelancer tylko na kontrakcie - i ile razy
Od 6 lat pracuję zdalnie... a rodzina do dziś twierdzi " za robotę byś się wziął, a nie na komputerze oczy marnował"..... wyjątkiem jest żona... bo sama zdalnie zarabia, wiec rozumie.
A co do "wolnego".... nie znam tego pojęcia - administruję kilkoma stronami, czasem w sobotę o powiedzmy 23.00 odzywa się GG "Panie Radku, coś się zepsuło na stronie - naprawi
Teraz jadę na kontrakcie - na papierze mam ustaloną kwotę, kasa spływa co tydzień, gwarantowana podwyżka co roku i banki mnie kochają, tyle że ja nic od nich nie chcę ;)
Freelancerka to koszmar - wspominam te dwa lata jak najgorzej. Zwłaszcza źle wspominam polskiego klienta jako takiego ;)
Ale na szczęście praca zdalna nie jest synonimem freelancerki, nie zapominajmy o
Z drugiej strony, nie wyobrażam sobie pracować tak przez całe życie, bo to
Sam pracuję w domu od 3 lat. Plusy?
Jutro nie muszę rano wstać.
Pracuję średnio 5-6h dziennie, nie muszę siedzieć w pracy 8 godzin, jeżeli nie mam nic do roboty.
Raz w miesiącu noszę papierki do księgowej i na tym koniec papierkologii.
Jeżeli mam plany na weekend, wyjeżdżam w piętek rano, wracam w poniedziałek około południa.
Mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia.
Po pierwsze - freelancer może pracować siedząc np przez 3-4 tyg w firmie dla której pracuje -w biurze i już nie będzie to pracą zdalną...
Po drugie - pracowanie na etacie może również odbywać się "zdalnie" - zresztą właśnie na tym to polega - że się pracuje na normalnym stanowisku, ale
2. jak nie masz telefonu, ktory wykorzystujesz tylko do rzeczy "sluzbowych" to szykuj sie na piatkowe rozmowy o 22 po trzecim piwie.
3. z czasem nauczysz sie swietnie sciemniac i wcale nie z winy swojego lenistwa czy niedociagniec.. po prostu nieraz klient mysli ze "dlugi weekend" to swietna okazja zeby "troche wiecej