jap%#%$%#e. opowiastka z dupy, nawet nie udająca realnej choćby przez sekundę. fantasta piszący takie gówna powinien sp@$$%%!ać z internetu w podskokach.
Haha, tak się kupowało samochody z moim dziadkiem. Wieloletni kierowca zawodowy, później taksówkarz, przy swoich samochodach wszystko naprawiał sam. Podobno każdy samochód potrafił obrzydzić :)
Komentarze (17)
najlepsze