To niech zrobią test jaki teraz się robi - uderzenie w 40 czy 60% przodu, ciekawe co wyjdzie. Wujek miał taki wypadek, efekt - złamana noga, wygięta kierownica złamała mu szczękę i wybiła któreś zęby. Ogólnie ciężko było, więc bez przesadyzmu z tym mega bezpiecznym poldkiem. Kiedyś pewnie był, teraz - nie.
@hifonicszeus: widzisz, dziecko z gimnazjum, w tamtych czasach Polonez charakteryzował się wyjątkowo sprawnie działającymi strefami zgniotu, co widać na pieprzonym filmie z tego wykopu, którego nawet nie raczyłeś obejrzeć.
Myślałem że to dildo na kierownicy to jakiś element układu kierowniczego który wybił pod wpływem uderzenia i że ciut kijowo było by w to uderzyć głową. Dopiero na spowolnionym tempie widać że to już tak było
Polonez to był (jest) ogólnie przedziwny samochód. Często się ludzie cieszyli, że jak ktoś im się "nabił na hak", to nie było śladu na zderzaku. Gorzej, że samochód zamieniał się w bumerang, bo wykrzywiona podłóżnica kwalifikowała auto do kasacji.
@dr_gorasul: Również pamiętam ten program, oglądałem za małolata. Zapamiętałem nazwisko starszego prowadzącego — Jerzy Iwaszkiewicz. Jak wynika z Wiki, program się nazywał po prostu „Auto”.
Komentarze (109)
najlepsze
A ludzie go krytykują jakby to było "teraz". Wtedy był bezpieczny i to się liczy.
Komentarz usunięty przez moderatora