pseudonaukowy bełkot osob wychowanych w kulturze "jestem centrum wszechświata" mających tak niewyobrażalne poczucie własnego EGO iż wydaje im się ze nie może ono przestać istnieć ani się zmienić.
Ta kultura tworzy bogów czyli chce tłumaczyć zjawiska na kształt swojego własnego EGO , wedle wyobrażeń takich ludzi i ich kultury bóg też ma swoje ego, dązy do celów a nawet ma emocje.
Teoretycznie rzecz biorąc; każdy z nas jest jednocześnie umiejscowiony we własnym centrum. Praktycznie rzecz biorąc - moja perspektywa jest jedyną empirycznie przeze mnie doświadczaną, która znajduje się w centrum mojego doświadczania rzeczywistości. Dodatkowo, EGO i świadomość to dwie różne rzeczy, a raczej ego jest zjawiskiem wydarzającym się w świadomości. Świadomość jest obserwatorem wszystkich zjawisk, które w niej zachodzą, więc sama czysta świadomość może być dla każdej doświadczającej perspektywy (formy życia) może być
Komentarze (46)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ta kultura tworzy bogów czyli chce tłumaczyć zjawiska na kształt swojego własnego EGO , wedle wyobrażeń takich ludzi i ich kultury bóg też ma swoje ego, dązy do celów a nawet ma emocje.