ee krowy sa agresywne, zawsze w dziecinstwie uciekalismy przed nimi, a one nas gonily, w sumie niebezpieczna zabawa, ale jako dziecko czego sie nie robi dla przyjemnosci, gorzej jak schodzily juz do domu, to jak biegly to ja na nic nie zwracaly uwagi, wyobraz sobie 200 krow biegnacych i majacych w dupie, ze ktos stoi na ich drodze :D
Jak byłem mały to jeździliśmy na wakacje na wieś, na wakacje. Tam w gospodarstwie wynajmowało się pokój i chodziło na wycieczki/grzyby/ogniska i takie tam inne. Po kliku latach się człowiek zżył tak z gospodarzami, że się tam jeździło jak do rodziny i doszły inne zabawy w stylu wycieczki wieczorem po krowy na pastwisko. Przyjechał tam też jakiś kuzyn do nich, z miasta, który tam rzadziej bywał niż my, a niby rodzina do
Kiedyś pojechaliśmy ze znajomymi na wycieczkę. Kolega z dziewczyną chcieli przejść na skróty przez ogrodzone pastwisko, aby dostać się na taką śmieszną górkę. Na ich drodze stanęły właśnie krowy, więc ja jako pogromca zwierząt :P przegoniłem te krowy dla nich. Wszystko było spoko, do momentu kiedy nie zaczęli wracać przez to pastwisko i gdy byli mniej więcej w połowie, całe to bydełko pewnie przemyślało sprawę, zbiło się w stado i zaczęło ich
Jest jedna rasa krów które są agresywne. Dopuszczają one swojego właściciela i tylko jego a inne osoby atakują. Jak są zagrożone to bronią się w stadzie, przed ludźmi obcymi czy wilkami. Zazwyczaj są hodowane w górach czy na amerykańskich ogromnych farmach, kiedy właściciele nie mogą ich doglądać ze względu na obszar swoich włości.
A normalne krowy w Polsce po prostu są tak wychowane, że boją się ludzi i nie stwarzają zagrożenia dla
A normalne krowy w Polsce po prostu są tak wychowane, że boją się ludzi i nie stwarzają zagrożenia dla innych.
@kolanin: Nasze krowy są pewnie jednymi z najłagodniejszych stworzeń na świecie. Jednakowoż ta konkretna "krowa" zachowuje się najzupełniej normalnie broniąc swojego stada :)
@qsek92: w dzieciństwie mieliśmy gospodarstwo z "wołowiną" i powiem wam, ze "dziewczyny" były zawsze oazą spokoju, więcej, to ja często goniłem krowę ze "szkody"( swoją drogą nie wyobrazacie sobie jak szybko potrafi biegać taka brzuchata kupa mięsa z wymionami), gorzej było z "chłopakami", przed którymi kilka razy musiałem dawać nogę( raz uratował mnie rower i brzeg lasu)
Komentarze (77)
najlepsze
źródło: comment_O0WSW0BzHq6w5Jysrr6bgfq7h348TS97.jpg
PobierzA normalne krowy w Polsce po prostu są tak wychowane, że boją się ludzi i nie stwarzają zagrożenia dla
@kolanin: Nasze krowy są pewnie jednymi z najłagodniejszych stworzeń na świecie. Jednakowoż ta konkretna "krowa" zachowuje się najzupełniej normalnie broniąc swojego stada :)
Komentarz usunięty przez moderatora