Niech już coś zrobią z tą Koreą Płn....ileż k@@#a można słuchać tego walenia w #$$!a, każdego kolejnego "wodza"? Wiem, ucierpi 99,9% niewinnych Koreańczyków, ale nich tylko dadzą powód i niech NATO wraz z Południem zakończą tą farsę, bo to już irytujące jest.
@vechi: tu nawet nie chodzi o samą rozpierduchę bo to w dużej mierze można zrobić na odległość. Tylko co po tych pierwszych 72h konfliktu? Załatwisz Kima, władzę przejmą służby specjalne, cholera wie co będzie.
A może wkroczysz siłami lądowymi? Zginie wielokrotnie więcej żołnierzy niż w obu wojnach w Zatoce oraz Afganistanie. Co zrobić z milionami ludzi do wyżywienia, którzy nie znają życia innego niż w tym śmiesznym systemie? Chińczycy czy Wietnamczycy
@KochanekAdmina: TAAAAAAAKKKKKKK!!!!!!! TERAZ WIDZĘ MÓJ BŁĄD! PRZECIEŻ KOREA PÓŁNOCNA TYLKO OD KILKUDZIESIĘCIU LAT GROZI ZNISZCZENIEM POŁUDNIA A OD JAKIEGOŚ CZASU STRASZY BOMBĄ ATOMOWĄ! POZA TYM, MOBILIZUJE WOJSKA I ZRYWA PAKTY O ZAWIESZENIU BRONI, ALE TO NIIIIIIIIIC, k%#@A! MAJĄ DO TEGO PRAWO, W KOŃCU TAKIEGO SOBIE WODZA WYBRALI! A NIE......SORRY! TAM NIE MA OPOZYCJI A TEN KTO SIĘ SPRZECIWIA, LĄDUJE W OBOZIE PRACY! ALE DOBRZE JEST, TO NIE NASZ INTERES!
Wyposażenie akurat wg. mnie, ch%$a znaczy i nie ma co się z niego śmiać. Czemu? Już objaśniam:
1. Wietnam
2. Afganistan (w kilku wydaniach)
Wyposażenie i uzbrojenie armii ma drugorzędną, jeśli nawet nie dalszą rolę w konflikcie asymetrycznym. I jak ktoś wcześniej napisał - wszystko jedno, czy zastrzelą Cię z kałacha, DP, czy nawet nabiją na bambusową włócznię :)
@dalibor: Po pierwsze - uzbrojenie ma istotne znaczenie. Kałasznikowy nie rosną na drzewach jak napisał R. Nixon odnośnie wojny w Wietnamie. Bez logistycznego wsparcia z zewnątrz nie utrzymała by się partyzantka ani w Wietnamie ani Afganistanie.
Po drugie problemy w wymienionych obszarach nie wynikają z niemożności pokonania armii danego państwa, ale z chęci permanentnego podporządkowania sobie danego terytorium.
Po trzecie zasadniczym problemem jest chęć dokonania tego "w białych rękawiczkach". A to
- skrupułów może nie mieli ale byli w pewnym stopniu ograniczeni przez tzw. społeczność międzynarodową - na masową eksterminację ludności cywilnej nie mogli sobie pozwolić, a to zawsze kluczowa sprawa przy walce z partyzantką.
- ponadto armia ZSRR była fatalnie zdemoralizowana i wewnętrznie spróchniała podobnie zresztą jak całe państwo
- nie można też zapominać o gigantycznym wsparciu udzielanym mudżahedinom przez USA. Choćby kwestia Stingerów i nie tyle chodzi tu o
Komentarze (168)
najlepsze
A może wkroczysz siłami lądowymi? Zginie wielokrotnie więcej żołnierzy niż w obu wojnach w Zatoce oraz Afganistanie. Co zrobić z milionami ludzi do wyżywienia, którzy nie znają życia innego niż w tym śmiesznym systemie? Chińczycy czy Wietnamczycy
Chiny i
1. Wietnam
2. Afganistan (w kilku wydaniach)
Wyposażenie i uzbrojenie armii ma drugorzędną, jeśli nawet nie dalszą rolę w konflikcie asymetrycznym. I jak ktoś wcześniej napisał - wszystko jedno, czy zastrzelą Cię z kałacha, DP, czy nawet nabiją na bambusową włócznię :)
Po drugie problemy w wymienionych obszarach nie wynikają z niemożności pokonania armii danego państwa, ale z chęci permanentnego podporządkowania sobie danego terytorium.
Po trzecie zasadniczym problemem jest chęć dokonania tego "w białych rękawiczkach". A to
- skrupułów może nie mieli ale byli w pewnym stopniu ograniczeni przez tzw. społeczność międzynarodową - na masową eksterminację ludności cywilnej nie mogli sobie pozwolić, a to zawsze kluczowa sprawa przy walce z partyzantką.
- ponadto armia ZSRR była fatalnie zdemoralizowana i wewnętrznie spróchniała podobnie zresztą jak całe państwo
- nie można też zapominać o gigantycznym wsparciu udzielanym mudżahedinom przez USA. Choćby kwestia Stingerów i nie tyle chodzi tu o
@traceur07:
Jeśli na propagandowym filmie mają takie problemy z zaopatrzeniem to cieniutko przędą:
1:17 magazynek bębnowy jest pusty
1:20 z pudełka do karabinu idzie pusta taśma
więc zdaje się że ten z 1:50 nie ma po prostu czym strzelać