@P3rkoZ_93: To jest jakaś dziwna przypadłość Polaków. "Nie będę gadał bo nie mam akcentu". Francuzi, Niemcy, Hindusi, Rosjanie, Japończycy i cała reszta świata ma to w dupie. Najważniejsza jest komunikatywność. Poza tym co to znaczy dobry akcent? Scouse? Cockney? Akcentów jest całe mrowie więc nie przejmować się tym!
Był taki program kiedyś na discovery, chyba. The diceman, czy jakoś tak. Facet z Ameryki jechał do jakiegoś kraju i prosił ludzi o
Z polakami tak samo. Ciapaci boją się Polaków zaczepiać w UK. Tak samo czarni.
Jak jakieś gówniarze naskakują po ulicy i ktoś za nimi wyskoczy z kijem, choćby był sam na 5-ciu - obserwujący Anglicy od razu mówią "oho, Polak wyskoczył".
Kiedy chodziliśmy po Oslo z kumplami w środku nocy i czasami spotykaliśmy jakieś nieciekawe ciemne grupki to kumpel zaczynał się wydzierać po rusku (zwykle katiusza pomieszana z rosyjskimi imionami) i wszyscy omijali nas łukiem. W sumie jak mówiliśmy po polsku to też wszelki element nie wchodził nam w drogę. Nie wiadomo jednak czy to zasługa języka, czy badassy z Norwegii po prostu tak mają :)
Eee tam gadanie, wszyscy rosjanie ktorych spotkalem to takie dobre dusze. Jedynie jak ktos ich zaczepia lub cos im nie pasuje to nie maja oporow aby przyp$@!%$$ic i rozwiazac problem ;)
Komentarze (76)
najlepsze
Był taki program kiedyś na discovery, chyba. The diceman, czy jakoś tak. Facet z Ameryki jechał do jakiegoś kraju i prosił ludzi o
Jak jakieś gówniarze naskakują po ulicy i ktoś za nimi wyskoczy z kijem, choćby był sam na 5-ciu - obserwujący Anglicy od razu mówią "oho, Polak wyskoczył".
Nie wierzycie? Popytajcie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Kiedyś to był akcent, którego się bano. ;)