mam tak, że raz na jakiś czas, 2-3 miesiące, dopada mnie ochota na tatar i męczy mnie i męczy.
przedwczoraj znowu nadeszła ta chwila a dzisiaj dałem upust ciśnieniu, przy pomocy tatara z biedronki. wbiłem sobie do niego jedno żółtko, skroiłem pół cebulki w drobną kostkę, pochłonąłem bez chleba i poczułem się jak... po dżojncie, szklaneczce whisky i orgazmie naraz. Wszystkie zapadki w mojej głowie odpowiedzialne za mięsożerność
@DRN: Wykop mnie czasami zaskakuje. Zawsze kiedy ktoś powtórzy zabawny tekst z jakiegoś filmiku, co mnie osobiście też irytuje, to komentarz otrzymuje grad minusów, a pierwszą odpowiedzią jakiej można się spodziewać jest coś w stylu "też mamy głośniki". Tu zaś, jak widać coś całkiem odwrotnego.
@Dyzajash: Cena nie jest gwarantem jakości - zapamiętajcie to. Moja dziewczyna jest alergikiem i od wszystkich konserwantów i innego tego typu $$@%stwa dostaje wyprysków na skórze. Przyszło więc zainwestować w lepszą wędlinę, żeby mogła coś sensownego położyć na kanapki. Krakowski Kredens k#%!a - to jest luksus. Tak mi się wydawało. Warto jednak było poprosić o przedstawienie etykiety...
Summa summarum - jeśli chcecie współcześnie op$!#@##ić dobrą szynkę i mieć pewność, że
Oby tylko za "gwarantuje wam że będziecie świecić w nocy" ktoś z sokolowa go nie zaskarżył. Jak najbardziej jednak popieram, trzeba wystrzegać się chemii.
@goromadska: a co ty taki strachliwy ? toć kolo pokazuje, że nas (mnie przynajmniej) w !##$a walą, a nie byłem na tyle mądry, by sobie sam taki test zrobić ... moim skromnym jakiś fachura z Sokołowa pownien wytłumaczyć skąd biorą się cudowne właściwości ich produktu ...pomijam indywidualną opinię o jego wokalu, odp@%!$@@a kawał dobrej roboty ..
@goromadska: ja jestem z Sokołowa i moje kuzynostwo prowadzi firmę Sokołów (dokładnie jeden z rodziny mojego ojca jest tam prezesem, pozdrawiam "Włodawców"). I nie, nie mam zamiaru cię linczować bo to co się dzieje z tą firmą od ładnych kilku lat to jest porażka. Szynki, wołowina, kiełbasy <- wszędzie pakowane są ulepszacze pod "normy Europejskie". Ludzie z miasta wolą kupić mięso z Łochowa niż z Sokołowa, no ale cóż... takie
Nie bronię Sokołowa bo nie mam z nimi nic wspólnego, ale nie tylko oni takie cholerstwo produkują, większość zakładów produkuje takie wynalazki. Nawet kupując mięso na kotlety czy po to żeby sobie samemu zmielić i zrobić tatar, kupujemy napompowane chemią aby było raz tyle cięższe, widziałem taka maszynę na własne oczy podczas pracy. Ktoś powinien co z tym zrobić i zakazać faszerowania produktów spożywczych chemią pod groźbą wysokich, wręcz niszczących przedsiębiorstwo kar!
@IIGuardianII: Nie oszukujmy się. Przygotowanie kiełbasy, jakichś 20kg to czas około 3-4h z piwem w ręku. Samo wędzenie na następny dzień też nie jest jakoś czasochłonne, trzeba jedynie pilnować ognia, a raczej dymu. Ile godzin trzeba pracować żeby nie mieć na coś takiego czasu raz na 2 miesiące?
O wędlinach nie wspominam. Przygotowanie do peklowania kilku szynek to może 1h, samo peklowanie wymaga od nas obrócenia mięsa raz na jakiś
Komentarze (339)
najlepsze
mam tak, że raz na jakiś czas, 2-3 miesiące, dopada mnie ochota na tatar i męczy mnie i męczy.
przedwczoraj znowu nadeszła ta chwila a dzisiaj dałem upust ciśnieniu, przy pomocy tatara z biedronki. wbiłem sobie do niego jedno żółtko, skroiłem pół cebulki w drobną kostkę, pochłonąłem bez chleba i poczułem się jak... po dżojncie, szklaneczce whisky i orgazmie naraz. Wszystkie zapadki w mojej głowie odpowiedzialne za mięsożerność
(wstyd przyznać, żarłem i chwaliłem .. nigdy więcej)
Summa summarum - jeśli chcecie współcześnie op$!#@##ić dobrą szynkę i mieć pewność, że
Pierwszy lutego...
@r102:
Nie chce was smucić ale dziś 11 marca. Ostra biba musiała być co?
poprawia ten, który ma plus z niewłaściwej strony osiemnastki w nicku :D
O wędlinach nie wspominam. Przygotowanie do peklowania kilku szynek to może 1h, samo peklowanie wymaga od nas obrócenia mięsa raz na jakiś
myślę, że chodziło mu kolor :)