Kamienice, menele, bieda i liczniki - życie w centrum polskiego miasta
Raz na pół roku mogłem złapać dobrą fuchę – dwa tygodnie sprawdzania wodomierzy za jakiś tysiąc złotych. Dla licealisty to dużo pieniędzy, a chociaż w domu nigdy z finansami tragedii nie było, to większe rzeczy zawsze kupowałem z tego, co sobie sam odłożyłem.
T.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 85
Komentarze (85)
najlepsze
PS. Skoro autor pali, to dlaczego nie oddał papierosa temu człowiekowi?
A skąd wiadomo że teraz nie tworzą?
Widać że pisała to osoba która nie była zbyt mocna z polskiego.
Strasznie zasmuciła mnie historia o pani Zofii. Czesto spotykam takich samotnych, często smutnych starych ludzi. Trochę pluje sobie w brodę, że brak mi śmiałości, żeby zagadać do takiego człowieka, może wykonać taki miły gest. Zwykła rozmowa rozświetla często dzień takim ludziom...a mnie, kurcze, nie stać nawet na taki mały gest. Ta historia dosadnie uświadamia to, co widzimy na
@hokus_pokus: tyle ze historia nie jest prawdziwa...choć może i dobrze