Płacimy coraz więcej za kierowców jeżdżących bez ubezpieczenia OC
O 20 procent wzrosła wartość odszkodowań dla ofiar wypadków drogowych spowodowanych przez nieubezpieczonych i niezidentyfikowanych kierowców. W 2012 roku Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłacił łącznie ponad 69 mln złotych, o 12 mln złotych więcej niż rok wcześniej.
regiomoto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 56
Komentarze (56)
najlepsze
Nie widzę by ktoś posiadający kilka aut potrafił je prowadzić jednocześnie i miał powód za to płacić.
Poza tym ryzyko szkody jest związane z kierowcą , jego skłonnością do ryzyka oraz umiejętnościami .
@szewczyk:
Jeśli statystycznie liczba kierowców przewyższa liczbę rejestracji to stawka tego ubezpieczenia winna być niższa czyli nie x2.
Mnie irytuje że za pojazd okazjonalnie używany trzeba płacić pełne ubezpieczenia.
Poza tym jestem przekonany że nasze sensacyjne statystyki zawyżają liczby pojazdow w ruchu bo sporej częsci tych pojazdów nie ma od lat i nie zostały wyrejestrowane a zostały porzucone czy wyzłomowane w czasach gdy nie
KNF. To są firmy obracające bardzo dużymi pieniędzmi i są naprawdę mocno kontrolowane.
OC jest złudną ochroną. Bo nie dość że trzeba aby sprawca je miał to jeszcze żeby nie uciekł z miejsca zdarzenia.
Obcierki parkingowe są dosyć popularne i nawet nagranie monitoringu czasem nie pomaga.
Pal licho o szkody komunikacyjne majątkowe - tu nawet w przypadku braku OC te 5 czy 20 tysięcy komornik zazwyczaj jakoś zwindykuje sobie od lawiranta. Gorzej ze szkodami na osobie, gdzie zadośćuczynienia i renty potrafią lawiranta zrujnować.
UFG nie wypłaca za szkody w mieniu - w artykule wyraźnie mowa o szkodach osobowych.
Za Wikipedią:
Z tym odpowiednikiem chodziło mi o to, dlaczego akurat w przypadku pojazdów mechanicznych istnieje UFG, ale już przy zabawie siekierką czy cegłami na dachu takiego funduszu nie ma? Dlaczego jeśli zaskarżę kogoś bez majątku z tytułu szkody (niekoniecznie obrażeń fizycznych -
Jeśli chciałbyś kasę za
Bynajmniej! Chcę pokazać absurd tego do czego prowadzi nie tyle konieczność ubezpieczania się, a istnienia UFG.
Mamy takie samo zdanie na temat przyznawania zadośćuczynienia i renty od "kibola". Czyli rentę powinien płacić kibol, a nie UFG który zrobiłby to gdyby kibola nie znaleziono, byłby nie wypłacalny i zamiast maczety użył samochodu.
Czy chcesz zasugerować, że należy wprowadzić jednak obowiązkowe ubezpieczenie OC dla każdego dorosłego o którym pisałem wcześniej?
Wiesz, ogólnie to wiem do czego zmierzasz ale w tym co piszesz nie widzę niestety żadnej spójności, żadnego "programu naprawczego" a widzę tylko narzekanie.
Moje prywatne zdanie jest na szczęście takie samo jak i co poniektórych
Jak se życzą abonament od posiadania samochodu sięgający nierzadko ponad 500zł to co się dziwić.
PS jakiś czas temu było znalezisko, że jakiś zakład ubezpieczeniowy dał konkurencyjne stawki OC i urząd się wyburzył, że za niskie