Moje kanałowe (na NFZ) wyglądało tak : ok. 7 wizyt u dentysty, za każdym razem dentystka cośtam pomachała "igiełką" i znów zatruwała . W końcu 6 i 7 wizyta to kanałowe samo w sobie, już bez zatruwania tylko jazda z "igiełkami" i wypełnianie. Dodam że żadna z wizyt nie była bolesna (co nie zmienia fakt że zajebiście nieprzyjemna) ale za to jakąś godzine po powrocie do domu - do wieczora zdychałem z
@Kozajsza: Wydaje mi się, że dentystka, ale być może doszło do komplikacji, rozwijała się infekcja czy cokolwiek. Powinien Pan był zapytać!:] Niemniej, z mojego doświadczenia, więc nie jest to w żaden sposób wykładnicze, kwestia sprowadza się do personelu i sprzętu. Tj. jeżeli widzę gabinet wyposażony i obsługiwany przez osoby robiące karierę w głębokim PRL, to pass. Zupełnie różny standard i podejście do pacjenta. Moje leczenie kanałowe zęba zajęło 3 wizyty, nic
@h3lloya: no właśnie w sumie 120zł, zdjęcia nie było, a co dokładnie w tym zębie zrobił to nie wiem. Pamiętam, że coś mi tam wciskał i mierzył przepływ prądu :D
@cosciekawego: ząb wyleczony kanałowo nie powinien boleć, jeśli boli to znaczy że coś złego dzieje się pod zębem, w kości a to może spowodować cholerne komplikacje pozniej.
@dzoker: Ale strona reklamuje dwa gabinety dentystyczne z Warszawy... a na stronach tych gabinetów ceny są już inne. Dodatkowo podkreśliłem, że "jeśli chodzi o Warszawę". Wiem, że nie ma jednej ceny dla całej Polski. Nie rozumiem czego się czepiasz :/
@Farrahan: Ja moze troszke z innej beczki, ale czy na NZF przysluguja tylko wypelnienia amalgamatowe przy trzonowcach? Nie daloby sie jakos tych swiatloutwardzalnych (nooo, tych bialych, nie wiem czy dobrze nazywam :P)?
// Pozdro z SUMu! Co prawda nie z wiertnictwa, ale zawsze ;-))
@Settesz: W takim razie to nie był amalgamat. Najprawdopodobniej glass-jonomer. Amalgamat stosowany w stomatologii to mieszanina srebra i rtęci. Nie wiem jak to miałoby być kremowe.
Ja miałem zęba dwa razy trutego, podane znieczulenie, a i tak mi nogi podskakiwały jak pilnikiem mi jeździła w zębie. Niestety, strasznie żywotne nerwy mam, co podczas leczenia zębów odbija się na mnie.
ja mam jeden ząb trzonowy taki trefny, że już miałem 3 razy w nim robione kanałowe leczenie. Parę lat podziałał i znów mi się rozwalił i nie wiem jakim cudem boli gdy nim gryzę, przecież to już jest martwe i nie ma zadnych nerwów ;/
@stachv: Miałem podobną sytuację, że bolało mnie, mimo iż kilka lat wcześniej miałem robione leczenie kanałowe. Wytworzył się u mnie stan zapalny w żuchwie, zaczęła zbierać się ropa itp. Przyczyna u mnie była taka, że przy kanałówce dentysta zapomniał (?) o jednym kanale i został niewypełniony przy zamknięciu zęba. Zbierają się tam bakterie, wyżerają tkankę pod zębem i zapalenie gotowe. Czasami bywa też tak, że kanały nie są do końca wypełnione
Komentarze (174)
najlepsze
// Pozdro z SUMu! Co prawda nie z wiertnictwa, ale zawsze ;-))
@Settesz:
Tak, bo pod amalgamat trzeba założyć jeszcze podkład (metal dobrze przewodzi ciepło).
Tak, bo amalgamat nie łączy się chemicznie z tkankami zęba, utrzymuje się na zasadzie wklinowania.