Czepiacie. W jezyku polskim nie ma takiego slowa jak pendrive, pendriwe, pendrajw, ubs stick. usb stik, itd. Napisal jak napisal wielkie mi mecyje, niech sie szanowny klient cieszy ze mu nie zabrali przy wyjsciu ;)
och, w Polsce jest wiele osób które nie znają angielskiego ba, nawet nie znają polskiego i co z tego? Jego obowiązkiem jest, wpisanie co się wnosi ze sobą na teren sklepu i to zrobił, a to że błędnie napisał rodzaj urządzenia, nie powinno dyskredytować tego dokumentu.
czy w Polsce jest teraz jezyk angielski obowiazkowy jak kiedys rosyjski? a swoja droga na uwage zasluguje nie ten czlowiek, ktory ten kwitek napisal a swojego rodzaju jednostki nadrzedne, ktore takie zarzadzenie wydaly. co dalej? wchodzac do odziezowego bedziesz musial zdjac dzinsy? paranoja jakas
ale tak pomijając fakt błędu, to jak miałbym za każdym razem robic spis wszystkiego co wnosze do MM to by mi czasu nie starczyło na zakupy:/ pendrive, odtwarzacz mp3, aparat, telefon, czasem jakieś płyty... :/
A idąc dalej tym tropem, powinno sie, wchodząc do sklepu z ciuchami robić spis wszystkich ciuchów jakie sie ma na sobie... albo najlepiej - nosić paragony fiskalne wszystkiego co sie ma przy sobie/na sobie...:/:/ paranoja!
Musieliby Ci przedstawić zapis z monitoringu jasno wskazujący, że dany sprzęt gwizdnąłeś :-). A jako że nie gwizdnąłeś to nic Ci nie grozi, dzięki temu świstkowi tylko zaoszczędzisz czasu na wyjaśnienia w razie gdyby ktoś miał do Ciebie jakieś obiekcje.
Ja pracowałem w ochronie kiedyś z takimi cieciami spod Płońska że szoook...jeden gośc maił 25 lat i skończoną podstawówkę , nie potrafił się podpisać albo pisał "dziękóję" :|
Komentarze (132)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
ale tak pomijając fakt błędu, to jak miałbym za każdym razem robic spis wszystkiego co wnosze do MM to by mi czasu nie starczyło na zakupy:/ pendrive, odtwarzacz mp3, aparat, telefon, czasem jakieś płyty... :/
A idąc dalej tym tropem, powinno sie, wchodząc do sklepu z ciuchami robić spis wszystkich ciuchów jakie sie ma na sobie... albo najlepiej - nosić paragony fiskalne wszystkiego co sie ma przy sobie/na sobie...:/:/ paranoja!
A co jeśli go nie będę miał? Czy w razie kontroli (oczywiście przy policji) mogą mi go zatrzymać?
chcesz nas oszukać!
jak śmiesz!