Robią takie cuda. Przekonałem się na sobie. Jest taka stacja na Modlińskiej w Warszawie. Rodem właśnie z Rosji. Bak mi się "rozciągnął" o kilka litrów i szło dalej. Oczywiście reklamacja nie uznana.
@looongier: też tam tankowałem wielokrotnie. Do tamtego razu. Myślę, ze w Polsce takie coś może się zdarzyć na większości stacji. Jest jeszcze coś co zauważyłem z tamtego tankowania. Myślę, że błąd dystrybutora nastąpił kiedy dolewałem powoli paliwo po "odbiciu". Odbicie nastąpiło wg mnie prawidłowo czyli przy 48l (zbiornik 55). Potem dolewałem i dolewałem aż do 61. Coś czego już teraz nie robię to właśnie tych dolewek. Nie posądzam ich o oszustwo
@Mario__: jeśli chodzi o Лукойл to tankowałem niedawno do pełna i było tyle co na innych stacjach (poza statoilem - tfu! ) a przy okazji było całkiem tanio, więc pod tym względem spox. Inna sprawa, że ze dwa razy na tym baku miałem jakiś podejrzany spadek mocy tak na sekundę. Nigdy mi się takie coś nie zdarzyło i jak wyjeździłem bak to już było perfekto. Więc już też tam nie tankuję:)
ja się tam nie znam, nie próbowałem, ale to nie jest PRZYPADKIEM jakiś taki system zabezpieczenia, że jak ten pistolet nie jest bardziej w poziomie, to nie będzie lał paliwa? Niby wtedy nie powinien naliczać ale to już rosja. Chodzi mi o samą blokadę. Ktoś próbował, wie?
Sprawa jest banalnie prosta, dystrybutor po prostu był zapowietrzony. Te 1.5l mieści się do przepływomierza i węża, normalna reakcja np. podczas uruchamiania nowego.
Ten może mieć uszkodzony zawór zwrotny i paliwo z czasem jest wysysane z dystrybutora do zbiornika. Później przy kolejny uruchomieniu ponownie dobija.
Komentarze (103)
najlepsze
Ten może mieć uszkodzony zawór zwrotny i paliwo z czasem jest wysysane z dystrybutora do zbiornika. Później przy kolejny uruchomieniu ponownie dobija.
To u nich normalka, fajki po 2zł też mają.
Komentarz usunięty przez moderatora