A policja była schowana w bramie, albo łapała źle przechodzących przez jezdnię pieszych. Bo po co patrolować główną ulicę w mieście z piątku na sobotę...
@rafbur: Niby nie,ale oni znieważyli jego dziewczyne i nie mógłby przed nią puścić tego płazem. Jeszcze wcześniej pewnie napił sie troche to i ocena sytuacji była mniej realna.
W takich chwilach doceniam to, że jestem odludkiem i szansa, że o 3 w nocy byłbym poza łóżkiem wynosi mniej niż szansa jaką miała wczorajsza asteroida na uderzenie w Ziemię.
Dwóch schludnie ubranych i dobrze zbudowanych 30-letnich gejów, wybrało się w nocy na wspólną przechadzkę po ul. Piotrkowskiej w centrum Łodzi. Niespodziewanie zostali zaczepieni przez będącą pod silnym wpływem alkoholu parę 20-latków, którzy wytoczyli się z jednej z pobliskich dyskotek w przerwie całonocnej balangi. Dziewczyna widząc zakochanych mężczyzn, wyśmiała ich nie szczędząc im przykrych słów, co sprowokowało jednego z nich do spoliczkowania jej w celu ukrócenia oszczerstw i otrzeźwienia. Mężczyźni nie szukając
@feuerfest: Zależy gdzie się zapuścisz. W centrum nie jest źle jak się samemu nie łazi. Wszędzie możesz trafić na jakiegoś debila z nożem, nie tylko w Łodzi.
@feuerfest: @feuerfest: wracam naj%#!ny w lodzi od 2 lat w nocy tą właśnie ulicą (piotrkowska) w weekendy nocą i nigdy mnie nikt nie zaczepił podczas gdy w rodzinnym mieście (ok 80tyś mieszk.) miałem od 2 lat jakieś 4 niemiłe sytuacje. Tak samo kumpel który robi teraz magisterke w Krakowie (licencjat Łódź) miał 2 kradzieże z pobiciem w KRK a w Łodzi przez 3 lata studiów nic.
Wiem, że nie powinno się oceniać po jednym nocnym spacerze, ale takiego zagęszczenie dresów jak w centrum łodzi nie widziałem nigdy.
Idąc do klubu ulicą równoległa od Piotrkowskiej (czyli samo centrum) o 21, po dosłownie 10 minutach od wyjścia z hotelu, staliśmy sobie pod monopolowym. Obok stoi sobie paru karków. W pewnym momencie obracam się i widzę jednego, jak rozpędzony wjeżdża z buta w plecy mojemu kumplowi i zaczyna go kopać po
@ArcziW: Centrum Łodzi to strasznie ścierwiasta okolica, zwłaszcza ulice przy Piotrkowskiej. Na samej pietrynie jest w miare bezpiecznie, nie licząc takich wyjątków jak ten z wykopu, ale spróbuj w nocy zapuścić się w okoliczne ulice to masz duża szanse na trenowanie sprintu albo mma. Niestety, ale taka jest prawda.
Zapraszam wszystkich na wirtualny spacer po najgorszej ulicy w Łodzi. Zaraz niedaleko jest Piotrkowska:
ul. Włókiennicza - https://maps.google.pl/maps?q=lodz+wlokiennicza&hl=pl&ie=UTF8≪=51.773125,19.459555&spn=0.007342,0.01929&sll=51.768597,19.457839&sspn=0.007728,0.01929≷=pl&hnear=W%C5%82%C3%B3kiennicza,+%C5%81%C3%B3d%C5%BA,+%C5%82%C3%B3dzkie&t=m&layer=c&cbll=51.773937,19.458406&panoid=RsQLdOZHNkoRUyKtBPWInw&cbp=12,83.75,,0,4.71&z=16
Kara śmierci byłaby adekwatna do czynu, albo mam lepszy pomysł. Można by na takich zwyrodnialcach testować leki choć tyle mógł by się przysłużyć społeczeństwu.
@bartekhtv85: Nie leki! Ja mam lepszy pomysł, robić crashtesty z nimi w środku. Bo taki manekin jest drogi i niby wiadomo z jaką siłą uderzył, ale lepiej byłoby spytać "Heniek, gdzie Cię boli?". Proponuję zacząć od Matiza przy 150km/h i schodzimy w dół prędkością ;] A potem testy, co się dzieje z ciałem, gdy uderza w nie tir przy 200 km/h.
Dziewczyna poprosiła mężczyznę o pomoc. 20-latek zaczął gonić mężczyzn
Jako kobieta apeluję: dziewczyny, idąc gdzieś z facetem same bądźcie odpowiedzialne za niego i przewidującej następstwa swojego zachowania jak "o ja mała, biedna". Nie wolno szczuć, podpuszczać, grać biednej i pokrzywdzonej bo wiadomo, że face będzie chciał się wykazać. Dla mnie to absolutna nieodpowiedzialność, bo wystarczy włączyć myślenie czym to grozi. Nie wolno dopuścić do bójki, jak tylko jest to możliwe! Dostałam? Trudno...
@maqs7: Najgorsze jest wtedy, jak facet ma dość rozsądku by się nie pchać w zadymę i chce polubownie załatwić, a potem usłyszy od tępej pipy, że jest tchórzem i chyba mu na niej nie zależy skoro wolał "uciec" od konfliktu, zamiast w berserkerskim szale i pianą na ryju rzucić się na gości, żeby ona mogła poczuć jaka jest ważna. Podejrzewam, że gdyby nawet tak zrobił i kolesi zmasakrował, bo byłby większym
Właśnie się dowiedziałem, że znajomi znali tę parę, razem z nimi byli w Czekoladzie a później nawet chwilę siedzieli pod lokalem gdzie to wszystko się stało. Teraz chłopak się dręczy tym, że gdyby został chwilę dłużej tamci by nie podeszli.
@lejzyhy: nie miałeś nidy doczynienia z wariatami w szkole/na imprezie/czy gdzieś na mieście? Ilu to poje%^# którzy chodzą w grupach zaczepiają przypadkowych ludzi. Chore społeczeństwo ale umówmy się żyjemy w dużym kraju, takie patologie są na całym świecie.
Każdy kochający na zabój facet czuje chyba w tej chwili to samo. Trudno nie zareagować impulsywnie jak jakiś, mówiąc oględnie, #@@% zaczyna bić kobietę, którą się kocha. Ja p$#####ę. :( Niektórzy ludzie na tym świecie są tak niesamowicie zj#@%ni, że element pokroju takich morderców trzeba po prostu utylizować. :(
@scape: Widzisz, masz absolutną rację i ja się z Tobą zgadzam. Przemawia do mnie najmocniej argument o tym, że dzięki takiej "interwencji" kobiecie mogłoby się coś stać. Co innego jakby typy nie dawały za wygraną - co wtedy można zrobić? Tak czy siak najlepiej pokrzyczeć trochę i narobić hałasu, żeby zwrócić uwagę innych przechodniów (ciekawe czy ktoś by zareagował). Problem w tym, że w sytuacji kiedy klepiemy to na klawiaturze łatwo
@WesolyMorswin: Miłość nie usprawiedliwia impulsywnego - nieracjonalnego działania. Rzucając się na oprychów z nożami możesz sam zginąć, a kobieta zostaje w takim układzie sama - gdyby incydent rozgrywał się w bardziej odosobnionym miejscu to sama dziewczyna również mogłaby zostać ofiarą. Trzeba przestać chlać wódę i zacząć myśleć.
W komentarzach jeden mądrzejszy od drugiego - to że pałkę trzeba nosić, to że gaz, że nie pobiegłbym w środku nocy za dwójką czy w ogóle itd. Ludzie - "tyle o sobie wiemy...". Z taką sytuacją nie spotykamy się na co dzień a - jak ktoś wcześniej zauważył - trzeba wziąć pod uwagę fakt, że był z dziewczyną, którą znieważono i pewnie po spożyciu. Miał wielkiego pecha i tyle.
Dodałem do powiązanych link, niestety z Wyborczej, ale opisują tam dużo bardziej logicznie, dlaczego chłopak został zamordowany. Mimo, że nic nie wyjaśnia tego zwierzęcego zachowania.
Komentarze (408)
najlepsze
-przynieś mi ich głowy a pokazę ci jednego cycka
-para gejow byla Zydami
-para atakujaca byli faszystami z ONR i MW
-tlum gapiow z widlami i pochodniami kibicowal faszystom
@feuerfest: Prawicowcy - tacy oczerniani.
Idąc do klubu ulicą równoległa od Piotrkowskiej (czyli samo centrum) o 21, po dosłownie 10 minutach od wyjścia z hotelu, staliśmy sobie pod monopolowym. Obok stoi sobie paru karków. W pewnym momencie obracam się i widzę jednego, jak rozpędzony wjeżdża z buta w plecy mojemu kumplowi i zaczyna go kopać po
Zapraszam wszystkich na wirtualny spacer po najgorszej ulicy w Łodzi. Zaraz niedaleko jest Piotrkowska:
ul. Włókiennicza - https://maps.google.pl/maps?q=lodz+wlokiennicza&hl=pl&ie=UTF8≪=51.773125,19.459555&spn=0.007342,0.01929&sll=51.768597,19.457839&sspn=0.007728,0.01929≷=pl&hnear=W%C5%82%C3%B3kiennicza,+%C5%81%C3%B3d%C5%BA,+%C5%82%C3%B3dzkie&t=m&layer=c&cbll=51.773937,19.458406&panoid=RsQLdOZHNkoRUyKtBPWInw&cbp=12,83.75,,0,4.71&z=16
@bartekhtv85: Nie leki! Ja mam lepszy pomysł, robić crashtesty z nimi w środku. Bo taki manekin jest drogi i niby wiadomo z jaką siłą uderzył, ale lepiej byłoby spytać "Heniek, gdzie Cię boli?". Proponuję zacząć od Matiza przy 150km/h i schodzimy w dół prędkością ;] A potem testy, co się dzieje z ciałem, gdy uderza w nie tir przy 200 km/h.
Jako kobieta apeluję: dziewczyny, idąc gdzieś z facetem same bądźcie odpowiedzialne za niego i przewidującej następstwa swojego zachowania jak "o ja mała, biedna". Nie wolno szczuć, podpuszczać, grać biednej i pokrzywdzonej bo wiadomo, że face będzie chciał się wykazać. Dla mnie to absolutna nieodpowiedzialność, bo wystarczy włączyć myślenie czym to grozi. Nie wolno dopuścić do bójki, jak tylko jest to możliwe! Dostałam? Trudno...
najwazniejsze jest JEGO ZYCIE i zdrowie. Oczekiwalabym, zebysmy stamtad uciekli jak najdalej. Na pewno nie "oddania im w imie mojego honoru"
Stalo sie cos? Faceci czesto dostaja w twarz i zyja dalej, korona z glowy im nie spada.
Łódź miasto grzechu
Łódź miasto morderstw
Łódź w kilka sekund o sobie nie da zapomnieć
Do tej pory Piotrkowska wydawała się dosyć bezpieczną ulicą, w nocy niby często patrolowana i jakiś większych incydentów nie było.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
dlatego też powiem jedno - kara śmierci dla takich sk%#@ysynów