kiedyś przy kasach PKP zorganizowała się spontaniczna kolejka do wszystkich kas - sprawiedliwa - dwie kasy, która się pierwsza zwolni to podchodzi ten, kto najdłużej stał w kolejce. ale potem przyszła stara baba i w swoim wielkim intelekcie pomyślała, że ta ogromna kolejka jest tylko do jednej kasy, a druga jest zupełnie nieokupowana (logiczne, prawda?) i się wepchała - tak się kończą próby wprowadzenia społeczeństwa obywatelskiego w Polsce.
@prusi: Podobną sytuację miałem w Auchan do kas automatycznych. Też jedna kolejka się utworzyła i pierwszy człowiek w niej podchodził do kasy, która się zwolniła. Raz przyszedł stary dziad stwierdził na głos - ,,przecież zawsze były dwie kolejki'' i się wepchnął. Zwracanie uwagi nie pomogło, jedyne co by poskutkowało to zastosowanie siłowe. Jednak jak mówi przysłowie mądry głupiemu ustępuje i nie zniża się do jego poziomu.
Lepiej, żeby u nas tak nie było - jeszcze w lato. Jak sugerujesz takie pomysły, to proponuje wejść w upalny dzień najlepiej w szczytowych godzinach do autobusu.
Komentarze (64)
najlepsze
kto by u nas siedzial w samych skarpetkach
'reddit' - po polsku 'wykop'
wtedy jeden dla rozróżnienia by swoje klapki ubłocił.