apropos starych gier to grało mi się w nie lepiej bo dużo rzeczy dorabiała wyobraźnia a te piksele były tylko jakby nośnikiem pomysłu, na ekranie np potwór był z kilku pikseli ale mózg interpretował to nader sprawnie, wyobrażony potwór wyglądał dużo realistyczniej niż we współczesnych grach gdzie wszystko jest podane na gotowo. Oczywiście jestem jak najbardziej za postępem technologicznym, wrzucam tylko takie luźne spostrzeżenie z czasów pixelowej grafiki.
Komentarze (87)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora