No i co teraz myśleć? W tamtym wykopie było napisane, że gość obnażał nadużycia, korupcję, rasizm i wiele innych rzeczy w LAPD, za co został zwolniony ze służby. Tutaj mamy znowu blogera, który mówi zupełnie coś innego powtarzając wersję LAPD. I komu wierzyć?
Komentarze (14)
najlepsze