Tak się tylko zastanawiam, czy na taki ton tej wypowiedzi miał wpływ, że część kadry SAS jest też ratownikami JOPR, z którą autor jest związany. Żeby nie było, również uważam że doniesienia medialne były nieco na wyrost.
@ofczy: W skrócie: ratownicy musieli ratować jakichś uczniaków, którzy rozbili obóz w górach i złapała ich kiepska pogoda. Ratownicy od tego niby są, ale jako, że są też ludźmi z zawodu wszechwiedzącymi, po całej akcji narobili w mediach dymu. Opiekuna grupy aresztowano, organizatorzy mają problemy, cyrk i żenada w mediach.
Ludzie to mają sieczke w mózgach dzięki TV i braku własnego myslenia. Od małego chodze po górach . Wiem tylko tyle że ta nagonka na pieniądze na GOPR jest tylko po to żeby zrobić ciepłe posadki i wiecej wyjazdów integracyjnych na której za nasze ochleją morde... Nie wiem czy wiecie ile jest na jedno miejsce w GOPR , nawet na miejsca bez zarobków(tzw wolontariuszów). Tak myśle że minimu 1 na 10 i
@DevilDead: jak dla mnie podejście kretyńskie. Nikt chyba na świecie nie będzie się uśmiechał podczas wyjścia na mróz, śniezycę itp. Ale to robią w imię czegoś innego, niz zarobek. Bo jeśli nie pasowałaby im ta praca, to znaleźliby inną, prawdopodobnie lepiej płatną. Porozmawiaj z lekarzami, strazakami. GOPRowcy robią to samo - czyli to, co potrafią najlepiej (w ich przypadku - pomagają pechowcom lub sierotom na szlaku).
Komentarze (76)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora