Ostatni mit. Wehrmacht i Einsatzgruppen w 1939 roku w Polsce - Jochen Boehler
(...)Wyobrażenie, że Wehrmacht w 1939 roku był jeszcze „niesplamiony” zbrodniami i dopiero od inwazji na ZSRR w lecie 1941 roku brał aktywny udział w zbrodniach wojennych jest chyba ostatnim wielkim mitem II wojny światowej. Mitem, który utrzymywał się w Niemczech przez zadziwiająco długi czas.
Baron_Al_von_PuciPusia z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 53
Komentarze (53)
najlepsze
Jak można być przyjaźnie nastawionym do najeźdźcy, który atakuje ojczyznę?
" Gdy z Opatowa nadszedł meldunek o polskich mordercach czyhających w zasadzce, 4. Dywizja Pancerna otrzymała rozkaz niezwłocznego „oczyszczenia" wsi. Konieczność dokonania tej „czystki", która pociągnęła za sobą obrócenie w perzynę całej miejscowości, wydała się później dowódcy III Dywizjonu 31. Pułku Artylerii wątpliwa: „Wieś (...) w mniejszym lub większym stopniu strawił ogień. Podobno 17. Pułk Artylerii został ostrzelany z domów przez cywilów i przystąpił do ataku. Miejscowość została, ma się rozumieć, podpalona. Płonął jednak nie tylko Opatów, wszędzie paliły się gospodarstwa, które ktoś z niezrozumiałych powodów podpalił, prawdopodobnie w ogóle nie zastanawiając się nad tym, co robi".
"We wrześniu 1939 roku tego rodzaju incydenty nie należały do wyjątków, lecz stanowiły zjawisko masowe. Między 16 a 23 września do dowództwa Grupy Armii „Południe" regularnie napływały meldunki o grabieżach, konfiskowano też kontrolowane na granicy przesyłki pocztowe i zdobyczne pojazdy, w których często znajdowały się zrabowane przedmioty."
http://blogmedia24.pl/node/35989
Wojna totalna
Informacje
A co do fenomenu Niemców ślepo podążajacych w wykonywaniu najbardziej zbrodniczych rozkazów, to ja nie wiem czy "fenomen" ten zostanie kiedykolwiek w jakiś racjonalny spsób , przynajmniej dla mnie, wyjaśniony.
@histeryk_13: W artykule i wywiadzie znajdują się opinie autora o znajomość tematu w Niemczech.
_"Mieliśmy tu [w Dolnej] okazję zobaczyć, jak mieszkają Polacy. Aż trudno sobie wyobrazić, w jakim brudzie Polacy się dobrze czują. Polak nie wie, czym jest kultura mieszkaniowa, jakiej wymaga nawet najuboższy Niemiec"
@Baron_Al_von_PuciPusia: To prawda żyjemy w europejskich standardach w którch przeciętny Polak zarabie 5-6 razy mniej niż Niemiec. Przeciętnego Polaka nie stać ani na własne mieszkanie ani na normalny nowy samochód. A to są podstawowe środki niezbędne to zycia