Widziałeś film "Krótki film o zabijaniu"? Każdy z nas słyszał o morderstwach popełnianych na taksówkarzach. Czy masz jakieś lęki z tym związane, odmawiasz podejrzanym osobom?
Nie mam lęków bo może nie oglądałem takich filmów :) hehe
Przypominam sobie, że komuś odmówiłem przejażdżki ale nie pamiętam w jakich okolicznościach, najprawdopodobniej był pijany i agresywny albo nie miał kasy, czasami w nocy jak osoba jest podejrzana i chce jechać gdzieś daleko to proszę o zapłatę na początku. Lepiej mieć drzwi zamknięte ale ani razu mi to się nie przydało, są rejony niebezpiecznie ale nie miałem okazji
1. To szeroki temat, sądzę tylko, że fizycznie niemożliwe jest skuteczne zakazanie posiadania broni, w tej sytuacji, w najgorszym wypadku może zdarzyć się tak, że gdy taki zakaz wejdzie uczciwa osoba odda swoją bron, a przestępna będzie dalej ją posiadał, co może skutkować jeszcze większymi problemami, w Chicago prawo jest bardzo ogranicza dostęp do broni, nie wiem o co dokładnie chodzi ale nie noszą ze sobą ludzie ganów.
1. Z miejsc do których mogę pojechać aby kogoś zabrać (Chicago odpada, a razem z nim najniebezpieczniejszy teren) to na tle dziesiątek miast jest jedno może dwa niebezpieczniejsze, nie będę mówił kto tam zamieszkuje bo to chyba wiadomo, wcześniej raz na jakieś dwa miesiące zabierałem kogoś stamtąd ale stwierdziłem, że nie warto z punktu widzenia czysto ekonomicznego.
@Kusher: Z korkami to jest problem tylko blisko Chicago i tylko gdy ludzie jadą i wracają z pracy, tam gdzie ja jeżdżę bardzo mało jest korków nawet w tych godzinach. Na zdecydowanej większości przedmieść drogi są bardzo szerokie i dobrej jakości, można bez problemu nieźle zapierd****!
1. Wcześniej napisałem chyba, że za mieszkanie płacę $280 co jest nieprawdą, tyle płacę za pokój w ładnym sporym mieszkaniu z kuchnią i pokojem gościnnym i internetem na pierwszym piętrze z parkingiem, do tego dochodzi telefon prepaid bez limitu za $40/mc,
jedzenie jest tanie (co mi się przypomina aby dać na porównanie to zupki chińskie po 12centów) osobiście jedzenie nie kupuję, mogę śmiało zaryzykować stwierdzenie ze jest taniej jak w Polsce, musiałbyś mieć auto, czyli trzeba byłoby zapłacić ubezpieczenie, często droższe jak w PL, szczególnie gdy masz mniej jak 25 lat ale w porównaniu do kosztów w PL/zarobki to jest i tak o wiele
ile $ jesteś w stanie odłożyć miesięcznie w obecnym trybie życia?
ile byłbyś w stanie odłożyć (o ile w ogóle byłbyś w stanie), jeżeli pracowałbyś normalnie bez zap*erdalania z językiem na wierzchu? (8h praca, no max 10h)
1. Nie liczę za bardzo ale całkiem sporo bo moje koszty to tylko telefon $40, jedzenie (nie wiem ile) i mieszkanie $280, prawie cały czas spędzam na jeżdżeniu i czekaniu na klienta, siedząc przy komputerze, także nie wydaję na rozrywki.
2. Praca 8h 5 dni w tygodniu to zarobiłbym na koszty, może by na jedzenie wystarczyło, może...
Komentarze (200)
najlepsze
Pozdrawiam z Wood Dale ;)!
Nie mam lęków bo może nie oglądałem takich filmów :) hehe
Przypominam sobie, że komuś odmówiłem przejażdżki ale nie pamiętam w jakich okolicznościach, najprawdopodobniej był pijany i agresywny albo nie miał kasy, czasami w nocy jak osoba jest podejrzana i chce jechać gdzieś daleko to proszę o zapłatę na początku. Lepiej mieć drzwi zamknięte ale ani razu mi to się nie przydało, są rejony niebezpiecznie ale nie miałem okazji
2. Nie boisz się czasem że twoja podróż z pasażerem, może być ostatnia?
1. To szeroki temat, sądzę tylko, że fizycznie niemożliwe jest skuteczne zakazanie posiadania broni, w tej sytuacji, w najgorszym wypadku może zdarzyć się tak, że gdy taki zakaz wejdzie uczciwa osoba odda swoją bron, a przestępna będzie dalej ją posiadał, co może skutkować jeszcze większymi problemami, w Chicago prawo jest bardzo ogranicza dostęp do broni, nie wiem o co dokładnie chodzi ale nie noszą ze sobą ludzie ganów.
2.
2. Często zdarzają Ci się ci sami klienci ?
3. Ile średnio czekasz na następnego klienta?
4. Ten samochód jest Twój czy korporacji?
1. Mam 27 lat
2. Około 20% klientów woziłem więcej niż jeden raz w ciągu trzech
1. sa miejsca, w ktore absolutnie nie jezdzisz?
2. miales jakies krytyczne sytuacje, tzn takie, ze bales sie o swoje zdrowie/zycie ( o klientow chodzi)
3. napiwek dla taksiarza jest w dobrym tonie? czy moze wliczony w kurs? a moze wcale go nie ma?
1. Z miejsc do których mogę pojechać aby kogoś zabrać (Chicago odpada, a razem z nim najniebezpieczniejszy teren) to na tle dziesiątek miast jest jedno może dwa niebezpieczniejsze, nie będę mówił kto tam zamieszkuje bo to chyba wiadomo, wcześniej raz na jakieś dwa miesiące zabierałem kogoś stamtąd ale stwierdziłem, że nie warto z punktu widzenia czysto ekonomicznego.
2. Krytycznych nie było.
3. Napiwek jest jak najbardziej w dobrym tonie,
1. Jak drogie jest utrzymanie tam?
2. Jak myślisz, ile musiałbym mieć pieniędzy na start, żeby żyć w USA?
3. Ciężko jest znaleźć jakąkolwiek pracę na początek?
1. Wcześniej napisałem chyba, że za mieszkanie płacę $280 co jest nieprawdą, tyle płacę za pokój w ładnym sporym mieszkaniu z kuchnią i pokojem gościnnym i internetem na pierwszym piętrze z parkingiem, do tego dochodzi telefon prepaid bez limitu za $40/mc,
jedzenie jest tanie (co mi się przypomina aby dać na porównanie to zupki chińskie po 12centów) osobiście jedzenie nie kupuję, mogę śmiało zaryzykować stwierdzenie ze jest taniej jak w Polsce, musiałbyś mieć auto, czyli trzeba byłoby zapłacić ubezpieczenie, często droższe jak w PL, szczególnie gdy masz mniej jak 25 lat ale w porównaniu do kosztów w PL/zarobki to jest i tak o wiele
ile $ jesteś w stanie odłożyć miesięcznie w obecnym trybie życia?
ile byłbyś w stanie odłożyć (o ile w ogóle byłbyś w stanie), jeżeli pracowałbyś normalnie bez zap*erdalania z językiem na wierzchu? (8h praca, no max 10h)
1. Nie liczę za bardzo ale całkiem sporo bo moje koszty to tylko telefon $40, jedzenie (nie wiem ile) i mieszkanie $280, prawie cały czas spędzam na jeżdżeniu i czekaniu na klienta, siedząc przy komputerze, także nie wydaję na rozrywki.
2. Praca 8h 5 dni w tygodniu to zarobiłbym na koszty, może by na jedzenie wystarczyło, może...