@WielkaBrazowaPanda: Moim zdaniem Nirvana dawała radę do czasu aż Freddy Mercury nie wyskoczył przez okno, nawet Kirk na perkusji nie jest taki dobry, jak za dawnych lat... :(
@bimbambom: Skala molowa jest właśnie grana do "smutniejszych kawałków" spokojnie można bluesa w tej skali grać i wychodzi bardzo fajnie, klimatycznie, ogólnie polecam grę na jakimkolwiek instrumencie, bo muzyka to najpiękniejsza rzecz jaką człowiek potrafi stworzyć :)
@jaggi: No tak. Ale to brzmi jak przekształcony oryginał, a nie słyszałem jeszcze o technologii, która by to potrafiła. Gdy zaczynałem słuchać, myślałem, że to będzie odegrane od nowa, tymczasem brzmienia instrumentów i głosu są takie same.
@jaggi: Nie do końca "żadna filozofia". Każdy dźwięk musiał się rozłożyć na wiele częstotliwości, formanty głosu, harmoniczne gitar... Rozbić to i przenieść tylko KONKRETNE dźwięki na inną wysokość to masakryczna robota, jeśli nie dysponuje się jakimś materiałem źródłowym. A weź jeszcze uwzględnij pogłos, gdy przeniesiony dźwięk nakłada swoje echo na inny, pozostawiony na swoim miejscu...
Komentarze (115)
najlepsze
Wierny fan "dziewicy".
Kto wie co to "Kasprzak" ręką do góry :-D ^
PS. I sam kojarzę właśnie tak "wciąganie taśmy" :-D Ten sam sound.
Jakby tak poszukać to o wiele więcej jest tego typu rzeczy: