Zwycięzca konkursu National Geographic zdyskwalifikowany przez… torbę
Oto krótka historia w stylu od bohatera do zera, w której w roli głównej występuje fotograf Harry Fisch oraz jego obrobione w niedozwolony sposób zdjęcie.
antros z- #
- #
- #
- 58
Oto krótka historia w stylu od bohatera do zera, w której w roli głównej występuje fotograf Harry Fisch oraz jego obrobione w niedozwolony sposób zdjęcie.
antros z
Komentarze (58)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
EDIT: O, znalazłem:
http://www.wykop.pl/ramka/1370193/pierwsze-na-swiecie-wiszace-rondo-rowerowe-zbudowano-w-eindhoven-w-holandii/?sR=4141514442414a435744513d
Problem jest taki że inni fotografowie mogli też mieć dobre zdjęcia ale ich nie dało by się retuszować ani kadrować. I tych zdjęć nie zgłosili do konkursu.
A gdyby jeden z nich wyretuszował smiecia na swoje fotce i zgłosił to może by wygrał.
To
I bardzo dobrze, to się chwali Amerykanom. W Polsce jest dokładnie na odwrót. A potem, płacz, zdziwienie, niedowierzanie! Czytał regulamin, umowę? No coś ty głupi czy co? Po co, czas tracić. "Miła pani powiedziała, że wszystko jest git malina to podpisałem". Problem w tym, że nigdy nie jest. Uczciwa umowa zabezpiecza interesy obydwu stron. Gorzej to wygląda jak podpisujesz umowę z korporacją a ty stoisz na pozycji zwykłego szaraka.
I teraz mój apel:
Co