Gdy tak zmoknięty, głodny i bardzo znużony brnął przy wozie, poczęło, jakoby wraz z zimnem, wsiąkać w niego uczucie nędzy. W kieszeni nie miał już ani okruszyny chleba i ani kropli wódki we flaszce.
Gust jak na moje to mają do bani, złote bronie koszule, z pierdylionem wzorków, drogie tak jak i brzydkie samochody...i dać się w końcu za to wszystko zastrzelić.
Komentarze (61)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora