Jak masz takie dobre kontakty to masze masz jakieś statystyki, ilość przestępstw wśród księży i ilość wśród innych pracowników ośrodków wychowawczych. Pewnie wypadło by podobnie.
niestety, nie mogą katabasa ruszyć, bo w Polsce to święta krowa jest
Więc to jest problem policji a nie kościoła. Też mógłbym biadolić jak policja źle działa.
Poproszę o statystyki, bo mnie zaciekawiłeś. Też jestem ciekawy, jak rozkładają się przestępstwa na tle seksualnym wśród kleru, oraz wśród pracowników wychowawczych.
Problem świętych krów to nie tylko problem policji - to problem policji, prokuratury, sądownictwa, podejścia ludzi do tematu... na wsiach ludzie boją się donieść na księdza dobrodzieja... owszem, robią to, ale w skrajnych przypadkach i stanowczo za mało.
Poza tym, kler w wielu przypadkach zasłania się konkordatem, a pewne urzędowe
Komentarze (17)
najlepsze
Kilka przykładów z życia wziętych:
1) ksiądz wbił drugiemu księdzu nóż w plecy, bo przegrał z nim w karty
2) ksiądz pobił dziewczynę do nieprzytomności, bo nie chciała usunąć ciąży (zapylaczem był ksiądz dobrodziej)
3) ksiądz po pijaku potrącił pieszego, potem go starał się przekupić, a na koniec pobił policjanta
Takich przypadków mogę podać setki. Z racji zawodu spotykam się z policjantami i to, co oni opowiadają powoduje,
niestety, nie mogą katabasa ruszyć, bo w Polsce to święta krowa jest
Więc to jest problem policji a nie kościoła. Też mógłbym biadolić jak policja źle działa.
Problem świętych krów to nie tylko problem policji - to problem policji, prokuratury, sądownictwa, podejścia ludzi do tematu... na wsiach ludzie boją się donieść na księdza dobrodzieja... owszem, robią to, ale w skrajnych przypadkach i stanowczo za mało.
Poza tym, kler w wielu przypadkach zasłania się konkordatem, a pewne urzędowe
Ale fakt. Ludzie powinni sobie uświadomić jak wygląda "miłosierdzie" kościoła.
Tak bezwstydnie prowokować księży.