Śniegowa abolicja dla aut w strefie płatnego parkowania
Inspektorzy parkingowi w kilku polskich miastach nie mogą skontrolować, czy zaśnieżone samochody mają za szybką bilet parkingowy. Pracownicy stref płatnego parkowania mają zakaz odśnieżania samochodów.
Miecio99 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 17
Komentarze (17)
najlepsze
Będę woził ze sobą worek śniegu przez cały rok.
Przecież oczywiste jest, że jak nie widać biletu to powinna być kara. Co takiego biednego kontrolera obchodzi, że jakiś tam śnieg napadał. Kierowca powinien przychodzić co pół godziny i szybę odśnieżać. Analogicznie, jak jest ciemno i nie widać biletu to kierowca musi zapewnić oświetlenie.
BTW jakby tak wykupić bilet i jednocześnie nasypać śniegu na przednią szybę, to co? Wypiszą mi mandat i będę musiała zapierniczać do biura SPP, żeby go unieważnić? A ja tak lubię mieć brudny śnieg na samochodzie...
@Siedzi: Większych bałwanów niż wszyscy-wiemy-gdzie nie znajdziesz, więc dzieci już nie lepią bałwanów śniegowych.
-zasypać sporą ilością śniegu
-zostawić na czas bliżej nieokreślony
...
Inspektorzy omijają jedynie samochody, które są przykryte warstwą śniegu w sposób naturalny. Jeśli ktoś umyślnie nasypałby śnieg na przednią szybę auta, to pracownik strefy wypisze