kierowcy tirów są szkoleni, że w takiej sytuacji mają wbrew instynktowi przyj@#@ć w przeszkodę, a nie uciekać, ucieczka może spowodować większą liczbę ofiar
@darco3: jestem kierowcą "tira" pracującym w firmie zatrudniającej stu kierowców. To co napisałeś to totalna bzdura. Na żadnym szkoleniu nie mówiono mi czy mamy przxxxać w przeszkodę czy uciekać- powtarzano mi tylko, że mam dostosować prędkość do warunków panujących na drodze. Plus odrobina zdrowego rozsądku. To wystarcza.
taa, opanowanie.. kierowca tira jedzie tirem więc ma wszystko w dupie (no chyba że większego i silniejszego tira zobaczy na swojej drodze, wtedy czasem trochę przyhamuje)
@kubaokulicz: Nie ma w dupie, tylko nie ma co zrobić. Nie skręci, bo nie wyrobi, a może kogoś zabić na drugim pasie, albo zabrać ze sobą parę samochodów. Nie wyhamuje, bo nie ma jak, albo wpadnie w poślizg i patrz wyżej.
@kubaokulicz: Przypominam Tobie, że w sytuacji wyżej jest zima, a zestaw nie waży tyle co osobówka. Wystarczy gwałtowny ruch i fizyka da o sobie znać, o skutkach nie muszę chyba mówić?
Komentarze (20)
najlepsze
@Grasjan: Czy tam miało być słowo "przygrzać"?
@Mave:
Pozwólcie Panowie zauważyć, że jednak ten kierowca TIR-a zrobił co - nieco.
On minął busa jadąc nie swoim pasem, tylko odbijając w granicach rozsądku na środek. Zakładam też, że nieco przyhamował, tylko na filmie nie widać.
Bus zatrzymał się częściowo na pasie, po którym jechał TIR i gdyby kierowca TIRa nie zrobił nic, to byłaby stłuczka.