W takich warunkach przydała by się sieć wifi podłączona do aparatów. Rozkładamy kilka stanowisk i nadzorujemy z ciepłego namiotu. Nawet można by sparować aparat na stanowisku z identycznym modelem na ziemi i klonować polecenia trybu manualnego.
@kodishu: Na manualu pracują ludzie którzy fotografują mało dynamiczne sceny - architektura, krajobraz, studio. Tam gdzie akcja zmienia się szybko, sport, reporterka, przyroda, fotografowie pracują najczęściej na trybach półautomatycznych - priorytet czasu lub przysłony. Jedni i drudzy mogą być profesjonalistami. Teksty "dla profesjonalistów jest manual" można porównać do "prawdziwy facet z klasą pije kawę w starbucks"
@EtaCarinae: Praca fotografa w większości to nie tylko jebnięcie fotki, i sprzedanie jej do N.Geographic. Tych ludzi kręci to, że muszą się nieco wysilić, spędzić wiele godzin na łonie natury, cieszyć się że samemu wykonało się pstryknięcie, wiedząc ile czasu w niewygodnych warunkach go to kosztowało.
Komentarze (64)
najlepsze