Najpowszechniejsze i najdurniejsze polskie mity na temat piwa.
Dzisiaj postanowiłem zebrać w jednym miejscu i obalić kilka najpopularniejszych, typowo polskich piwnych mitów. Niektóre są wyjątkowo głupie i absurdalne, inne mają w sobie ziarno prawdy.
Pivero z- #
- #
- #
- #
- #
- 242
Komentarze (242)
najlepsze
Ze względu na poziom, który bardzo gwałtownie spadł. Kiedyś demoty były super popularne i każdy znał z nich cytaty.
Ale jak widzę te demoty, które znajdują się w artykule... Ja walę, co dzieciarnia i dresiarnia potrafi zrobić z przyzwoitym portalem.
Takiej cienizny nie było wtedy chyba nawet w poczekalni.
Oby wykop się bardziej
Nie do końca. Kiedyś były fajne, zaskakujące i ciekawe. Uzależniały. Poziom był naprawdę wysoko. Kilka lat temu zaczął opadać i nagle krach. Nieszczęśliwe miłości, emo-nastolatkowe rozterki etc.
Serio ktoś słyszał, żeby ktoś mówił coś takiego? Szczerze mówiąc, mam właśnie odwrotne wrażenie. Często dziewczyny nie chcą pić ciemnego piwa, bo dziwnie smakuje, bo niedobre, bo mocne, bo to, bo tamto. Osobiście uwielbiam ciemne piwa, ale sporo moich znajomych wyrażało się o nich raczej niepochlebnie. W kontekście piw dla bab raczej wymieniane są wszelkiej maści piwa smakowe (i
Tak, piwo po prostu będzie "trudniej dostępne" czyli na rynku będzie go tyle ile teraz, tylko może być bardziej rozproszone jak będą chcieć nas wszędzie.
Plan jest prosty na zwiększenie dochodów - następny browar odrestaurowany i doprowadzony do granic możliwości produkcyjnych bez zmian w technologii charakterystycznej dla tego browaru. Czyli zupełnie inny browar, zupełnie inna marka, zupełnie inne piwa.
Tutaj
Piwo przede wszystkim zawiera dużo prostych węglowodanów, które znacząco "poprawiają" tycie, jedna butelka to na oko 200-250kcal, w dodatku piwo spożywa się przeważnie wieczorem, gdzie już "nie pora" na proste węglowodany. Jeśli ktoś lubi sobie pyknąć 3 piwka przed snem, to równie dobrze mógłby zamiast picia zjeść tabliczkę czekolady.
@Roxar123: To są cukry, w 100ml to ich jest niewiele, i powiedzmy w jednym piwie także nie. Gdybyś, powiedzmy wypijał piwko do śniadania, czyli do posiłku w który opłaca się ładować cukry to nie ma problemu, ale kultura zakazuje picia rano, ot i cały problem
Żywiec to moim zdaniem najgorsze piwo w Polsce - co gorsza na siłę wciskane na wszystkie koncerty; już w 5 minut po jego wypiciu chce mi się sikać, z innymi markami tak nie mam..
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie całkiem, nawet jak chmielisz granulatem (jak koncerny) to wychodzi go dużo, dużo więcej niż pietruszki w rosole, przy chmieleniu szyszkami jeszcze więcej
"Więc jak to z tą niepasteryzacją jest? Okazuje się, że niepasteryzacja niepasteryzacji nierówna, bo mimo, że piwa koncernowe takie jak np. Kasztelan Niepasteryzowany nie są poddawane tradycyjnej pasteryzacji, mają równie długą datę przydatności do spożycia, co ich
@darco3: Co może być źródłem innego mitu, mówiącego że jakiś Mietek wali gruche do beczki z piwem.
No przepraszam, jak piję z butelki to jestem gorszy i nie patrzę na smak niż ten co pije z pokala? oO
Pijąc z butelki pozbawiasz się wielu elementów sensorycznych. Aromat docierający do nosa jest wyłącznie 'retronosowy' i znacznie uboższy, niż gdyby pochylić się nad szklanką, delikatnie powąchać i potem przełknąć parę łyków.
Pijąc np. Tyskie, żywiec czy Lecha nie ma większej różnicy - smakuje tak samo ohydnie. Za to pijąc już piwa ze średniej półki [jak Ciechan] z butelki - na własne życzenie zubażasz swoje wrażenia smakowe. Smakosze i degustatorzy piwo
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
o i tu się z Tobą zgodzę. Też w zasadzie nigdy nie kupuję innych niż butelkowe z tego samego powodu- po prostu mi nie smakuje.
Po drugie na imprezy masowe gdzie stoją takie budki z nalewakami są wypuszczane inne, słabsze sorty piwa pod tą samą marką. Stąd też "rozwodniony" smak.
Po
cały artykuł wydaje się bronić duże popularne browary i uświadomić nam, że perła i łomża to nie są małe lokalne browarki.
Fakt - nie są, ale perła jest dużo smaczniejsza niż reszta piw sikaczy. Podobnie kasztel ma dużo lepszy smak.
1) Nie wiedziałem i w sumie nie wnikałem specjalnie czy Łomża i Perła są regionalne czy masowe, ale to są akurat dwie marki których piwa najbardziej lubię. Przypadek? Te piwa po prostu są dobre, mam rzesze znajomych, którzy tak samo uważają. Przecież na smak nie
1. Łomża i Perła to są badziewne i kiepskie piwa, niezależnie ile osób mówi inaczej. Może na tle innych eurolagerów jak Żywiec, Tyskie, Warka, Lech, itp, smakuje nieźle (?), ale to nie zmienia faktu, że to także jest bardzo niska półka smakowa. Wystarczy popróbować piw zagranicznych, zaznajomić się z innymi stylami, poznać smaki bardziej złożonych piw - wtedy eurolagery będą odrzucać.
2. Temat jest rozległy i trudno wyjaśnić w kilku
A bardziej wyczerpujacy artykul byl na blogu kopyra, ktory tez byl na wykopie i nawet na glownej >> http://www.wykop.pl/link/482427/z-cyklu-pogromcy-mitow-piwo/
obecnie link jest tu:
http://blog.kopyra.com/index.php/2010/10/21/skad-sie-biora-piwne-mity-czyli-kopyr-pogromca-mitow-czesc-2/
A co do milrofiltracji - filtry wyjaławiające mają 0,2 mikrometra. Usuwają bakterie i spory ale bzdurą jest jakoby usuwały zapach czy barwę. Białka typu insulina czy hormon wzrostu także filtruje się na filtrach absolutnych i, mimo ogromnych rozmiarów cząsteczki, przechodzą bez problemu w przeciwieństwie do bakterii. Na tym akurat się znam bo projektuje systemy dializy i