Wiesz jak mój facet chce sobie zagrać to nie musi mi ściemniać, ani nawet się ptać, co ja jego mama, mało tego często gram z nim, albo oglądam jak on gra, albo sama sobie w coś ciupię np w WoWa.
Faktycznie taka maszyna, nie będzie marudzic, że boli ją głowa, nie będzie smęcic, można ją trzymac w szafie i nie przejmowac sie jej fochami, bo ich nie ma. Ale, to nie to samo, sztuczne zastępowanie kobiety, chyba tylko świr powie, że to przyjemniejsze niz s--s z kobietą. No chyba, że jego dziewczyna jest sztwyna jak kłoda i kocha się tylko po bożemu. Ale ogólnie, osobiście po stosunku, lubie się przytulic do kobiety,
Komentarze (61)
najlepsze
Nie zaufałbym takiemu hand-made z części dostępnych tylko na orbicie ;)
to mezczyzni, a raczej ich przyrodzenia powinny czuc sie zagrozone. zdecydowanie ;)
Ale z drugiej strony jak mówi stare chińskie przysłowie: no risk no fun.