Stroi żarty z "łódzkiej wojny". "Jestem bezrobotny, mam dużo czasu"
- Jestem bezrobotny, więc w wolnych chwilach, których jest dużo, robię napisy - opowiada reporterowi "Polski i Świata" Jan III Waza. Oczywiście nie XVI-wieczny król Szwecji, tylko młody mężczyzna, który od kilku miesięcy bawi całą Polskę napisami na temat dwóch łódzkich klubów piłkarskich
H.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 82
Komentarze (82)
najlepsze
a co do tematu to jestem zdecydowanie za! mam wielu znajomych kibiców (i kiboli), którzy śmieją się z tych tekstów i sami dla śmiechu wymyślają nowe. zawsze to ambitniejsze niż pisanie " .... to ku@!y i ch$@e!"
Mam wrażenie, że ci którzy narzekają że szpeci mury, nigdy nie byli w Łodzi.
A nawet jak byli, to tylko na Piotrkowskiej, czy w Manufakturze.
@firmowy_leser: potwierdzam
Żeby nie było - też mi się
Komentarz usunięty przez moderatora
To samo można powiedzieć o polskich uczelniach, a jakoś nie krytykuje się ludzi, że na nie chodzą :)
Trzeba to traktować jako rozrywkę i tyle :)