Naszło mnie dzisiaj na upieczenie ciasta, a że wszystkie sklepy pozamykane, postanowiłam wykorzystać to, co mam w domu. Dlatego przepis nie będzie w 100% identyczny z innymi przepisami na ciasto "Fale Dunaju". Zrezygnowałam również z kremu i polewy - osobiście nie lubię takich dodatków do ciast:)
Tak więc, zaczynamy!
Potrzebne będą:
6 jaj
150 g cukru
150 ml oleju (niestety, nie miałam margaryny czy dużej ilości masła - ale z olejem też jest pyszne!)
150 ml + 2 łyżki (osobno!) mleka
2 szklanki mąki
ok. 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej(nie miałam proszku do pieczenia... do tego przepisu powinno się dać jakieś 3 łyżeczki proszku; jeśli chodzi o proporcje sody oczyszczonej - ok. 1 łyżeczka na 500 g mąki - jako, że tutaj jest trochę ponad, dodałam ok. 1,5)
2 łyżki kakao (ja dodałam takiego dla dzieci, z cukrem, więc ciasto jest słodsze)
1-2 jabłka(w zależności od wielkości, mnie wystarczyło 1 małe)
Przygotowanie (zajmuje jakieś 15-20 min):
1) Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, po czym kolejno dodajemy, wciąż ubijając:
- cukier
- żółtka
- olej
- mąkę wymieszaną z sodą po 1-2 łyżki na przemian z odrobiną mleka
2) Dzielimy ciasto na pół. Jedną połowę przekładamy do innej miski, dodajemy:
- kakao
- 2 łyżki mleka
I miksujemy. Obieramy i kroimy jabłka w plasterki.
2) I teraz tak: nie miałam blachy, więc użyłam naczynia żaroodpornego (też może być). Wysmarowałam je masłem. Nie miałam bułki tartej, więc pokruszyłam zwykłe płatki śniadaniowe i nimi posypałam naczynie (żeby ciasto nie przywarło).
Wlewamy najpierw białe ciasto, następnie ciemne. Na wierzchu układamy plasterki jabłek.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do ok. 180-190 stopni (ja mam niestety gazową kuchenkę, nie ma podanych stopni, tylko na pokrętle podane są cyfry od 1 do 9 - ja piekłam tak na 7/8) przez ok. 35 minut.
Smacznego:)
Komentarze (13)
najlepsze
A swoją drogą, jeśli w przepisie masz 2 łyżki kakao to dodajesz zamiast tego 2 łyżki proszku kakaowego dla dzieci? Przecież taki Nesquik czy inny Puchatek mają w sobie tylko około 15% kakao. Powionno się wtedy dać co najmniej 12 łyżek tego proszku i mniej cukru.
Nie miałam innego kakao, a teraz własnie jem to ciasto i wyszło naprawdę dobre z 2 łyżkami Nesquika:> napisałam, że podaję to co ja zrobiłam, a nie to, co jest w innych przepisach (tak jak w innych przepisach jest proszek do pieczenia, a ja dałam sodę oczyszczoną)
Bo dwie szklanki to na pewno nie jest ponad 500 gramów. Gramy to nie mililitry.
Kremy i polewy to esencja ciast! Bez tego niektóre ciasta nie powinny istnieć. A wyjadanie kremów spomiędzy warstw ciasta dozwolone jest nawet dorosłym ;-)