@Teutonenschwert: nie dociekałem, ale rebeliantów to oni na pewno nie popierają, a na pwno nie w obecnej formie. Z ręki Asada miodu nie było, ale też nie można powiedzieć, żeby jakoś tragicznie się tam mieli.
@michaladam: @vladimir: Rosja (gównie) i Chiny dozbrajają reżim, rebeliantom daje reszta stałych członków Rady Bezpieczeństwa (oficjalnie od sąsiednich krajów).
@mam_rower: Dlaczego tylko dzieci? A co z tymi którzy normalnie sobie żyli, pracowali i mieli rodziny? Ci którym przerwano normalne życie? Ich już nie szkoda?
Wstyd się przyznać, ale... zdjęcia przedstawiające ludzką tragedię przestały już działać na moje emocje :-( To chyba negatywne cechy internetu i transparentności informacji jaką sobą niesie.
@Sluszne_Poglady: mnie też nie ruszają za bardzo bo się naoglądałem a akurat mi dzisiaj szczurek umiera (jutro już pewnie padnie) i przeżywam bo mi strasznie go żal. Najłatwiej się mówi o czymś co nas nie dotyczy.
Doniesienia medialne o tej wojnie to jakiś cyrk. Na początku w ogóle próbowano chyba ludziom wmówić, że bron to tam mają tylko siły rządowe, a ci drudzy robią pokojowe demonstracje. Tylko jakoś raporty o ofiarach dziwnie wyglądały. Bo okazywało się, ze w ataku wojsk rządowych na demonstrację ginęło zawsze co najmniej kilku wojskowych.
@pablo103: Ja p$@!!%$e, właśnie źle napisał, od kiedy to tłumaczymy z Rosyjskiego na angielski i dopiero na Polski? w Polskim alfabecie nie ma litery V a jeżeli się uczyłeś rosyjskiego, a podejrzewam, że nie uczyłeś z tego co widzę. To byś wiedział, że odpowiednik dla rosyjskiego "W" to "B" a nie V, bo Rosjanie, też nie mają w alfabecie V, to jedynie anglicy tak to tłumaczą ponieważ "V" jest najbliżej do
I co, mamy uwierzyć, że to "naród syryjski" sam rozpętał taką wojnę we własnym kraju, "bo dyktator im się nie podobał" i "nie było wolności słowa"? Bzdura! Widać na pierwszy rzut oka na zdjęciach, że to obcy najemnicy-bandyci. Jedni od "allah akbar", drudzy finansowani przez USA. Zarówno islamiści, jak i Jankesi liczą na jakiś zysk ze zniszczenia Syrii. Na pewno na zniszczeniu kraju nie zyskają za to jego prawdziwi mieszkańcy.
Spójrzcież na broń tych rebeliantów. Nowa i w sensie wykonania i technologii. Skąd banda pastuchów żyjących w domach z gówna ma taki sprzęt? To RPG jeszcze się świeci od nowości, skąd oni mają Steyr AUG - austriackie karabiny? Rosja nie dba o swoją strefę wpływów skoro pozwala amerykanom i zachodowi o taką rozpierduchę u swoich. Za wszystkie te cierpienia i krew Syryjczycy mogą podziękować zachodowi.
Komentarze (130)
najlepsze
Boli mnie to o tyle bardziej, że jeszcze nie dawno byłem w wielu z tych miejsc. Przed oczami mam mnóstwo poznanych wspaniałych ludzi.
Doniesienia medialne o tej wojnie to jakiś cyrk. Na początku w ogóle próbowano chyba ludziom wmówić, że bron to tam mają tylko siły rządowe, a ci drudzy robią pokojowe demonstracje. Tylko jakoś raporty o ofiarach dziwnie wyglądały. Bo okazywało się, ze w ataku wojsk rządowych na demonstrację ginęło zawsze co najmniej kilku wojskowych.
I skąd ten zwyczaj pisania v zamiast "w" w Rosyjskich nazwach? Dostojevski czy Dostojewski?
To wbrew pozorom dużo lepsze niż po prostu zdjęcia rozczłonkowanych czy inaczej zmasakrowanych zwłok - te opowiadają historię...