@thebil: Wódkę to może nie, chyba że domową (kumpla wujek jak jeszcze żył to jego pędzonki potrafiły mieć po 60%). Acz absynt potrafi mieć nawet 80%, śliwowica z definicji powinna mieć ponad 70%, więc - nie ma problemu znaleźć trunek składający się w większości z etanolu ;-)
Po wielu stoczonych bojach doszedłem do wniosku, że na porządnego kaca nie ma kompletnie żadnej metody. Przynajmniej na mnie żadna nie działa. A im starszy jestem tym jest gorzej.
@Reverb: ja z kolei zawsze czystą waliłem i rano nie było tragedii, gorzej że z czystą trudno wyczuć kiedy jeszcze mogłem wypić i kończyło się w kiblu :P. Ostatnio przerzuciłem się na smakowe i bardzo wyraźnie czuję kiedy już mi starczy alkoholu tyle że nad ranem śmierć w oczach, sahara w pysku, wóda w powietrzu (wydychanym). Tak jakbym miał problemy z przetrawieniem barwnika :D
Te metody oczywiście są jak najbardziej skuteczne. W teorii.
W praktyce zastanawiam się, czy autor filmiku jest w stanie trzasnąć litr wody po ciężkim melanżu, czy po którymś głębszym ma ochotę na tak przyziemne sprawy jak pochłanianie pomarańczy i w końcu czy rano jest w stanie wziąć do ust choć odrobinkę jajecznicy. Jeśli tak, to wniosek jest jeden. Melanż nie był ciężki, więc i tak kaca nie będzie :)
@npsr: dokładnie, te porady to są chyba na kaca po jednym piwku. I bardzo nie polecam cytryn dziń po chlaniu. Nawet nie zdążysz przełknąć i już lecisz bełtać do klopa. Sok z kiszonej kapusty + smalec to moja metoda. Bezpośrednio po chlaniu to jeszcze woda i może jakieś 2kc, ale to tak jak pisałem wyżej nie zawsze i nie na każdego działa, żeby nie było, że jakąś reklamę robie czy coś.
Poprosilbym o wyjaśnienie jednej rzeczy. W jaki sposób metanol znajduje sie w whisky. To, ze whisky ma wiecej skladników niż wódka to nie ma wątpliwości, ale metanol? Skąd metanol w whisky?
@leef86: podczas fermentacji metanol się nie wytworzy, ale znalazłem coś takiego
Niektóre z zanieczyszczeń bimbru, zwłaszcza lżejsze alkohole i ketony, zawarte także w szlachetniejszych alkoholach produkowanych tradycyjnymi metodami (koniak, whisky, grappa), mogą wpływać pozytywnie na jego smak. Dotyczy to zwłaszcza bimbru pędzonego z owoców i zboża.
Ma po części rację. Swojego czasu dużo się interesowałem jak uniknąć kaca po dobrej imprezie i dość sporo przeczytałem. Mam parę sposobów, które się sprawdzają i może nie niwelują kaca, ale w dość znaczny sposób pozwalają zmniejszyć negatywne skutki. Mianowicie przed imprezą tłusty posiłek, tłuszcze spowalniają wchłonięcie alkoholu czego skutkiem jest to ze nie sieka nas tak nagle i zmniejsza prawdopodobieństwo wymiotowania. Najlepiej zjeść też sałatkę z owoców przed, w trakcie i
@sadek246: Na kaca to najlepiej zjeść jakiegoś kebaba Trzeba się przemóc, żeby coś tłustego następnego dnia wszamać. Zdarzy się, że się rzygnie ale potem będzie już tylko lepiej.
Dobre też na wymioty są krople żołądkowe. Kiedyś nieciekawie znosiłam kaca i kiedy zbierało się na wymioty to zawsze krople pomagały. Szczerze polecam! Sprawdzone na przynajmniej czterech osobach.
Komentarze (119)
najlepsze
no k#@%a ciekawe panie... i to porównanie kaca do zmęczenia po wysiłku haha
nie jedzcie tłuszczu, ale rosół można
czipsy też za tłuste, ale jajecznica już w porządku
To co z tym tłuszczem?
Druga zasada: Nie doprowadź się do odwodnienia
Trzecia zasada: Alkohol angażuje mnóstwo cukru z organizmu, dlatego rano dobrze się napić Coli
W praktyce zastanawiam się, czy autor filmiku jest w stanie trzasnąć litr wody po ciężkim melanżu, czy po którymś głębszym ma ochotę na tak przyziemne sprawy jak pochłanianie pomarańczy i w końcu czy rano jest w stanie wziąć do ust choć odrobinkę jajecznicy. Jeśli tak, to wniosek jest jeden. Melanż nie był ciężki, więc i tak kaca nie będzie :)
P.S. jestem ekspertem,
Dobre też na wymioty są krople żołądkowe. Kiedyś nieciekawie znosiłam kaca i kiedy zbierało się na wymioty to zawsze krople pomagały. Szczerze polecam! Sprawdzone na przynajmniej czterech osobach.