Jestem przeciwnikiem przekraczania prędkości (szczególnie w terenie zabudowanym), oczywiście w granicach rozsądku, ale nie podoba mi się jak dla niektórych normalną prędkością na zwykłej drodze jest 140 - czas reakcji i droga którą się w nim przejeżdza + droga hamowania - zabijają. Kilka razy udzielałem się mocno w komentarzach na ten temat za co nieraz dostałem sporo minusów, ale w tym przypadku uważam że Policjant zdrowo przesadził. Gość w BMW:<br />
<br />
1) Przekroczył linię ciągłą na jej końcówce ZA skrzyżowaniem gdy widział już przerywaną (tuż przed linią przerywaną)<br />
2) Wcześniej NA skrzyżowaniu wyprzedzał inny kierowca którym Policja już się nie zainteresowała (KIEROWCA nr 2).<br />
3) Samochód policyjny jadąć bez sygnałów świetlnych/dźwiękowych RÓWNIEŻ przekracza linię ciągłą (00:12)<br />
4) Wyprzedza wprawdzie 3 pojazdy, ale wlekące się za ... kombajnem.<br />
5) Zjeżdża przed kolejnym skrzyżowaniem na swój pas, podczas gdy KIEROWCA nr 2 jedzie lewym pasem dalej.<br />
6) Wyprzedza skodę która PRZYSPIESZA(!) podczas wyprzedzania więc gość przycisnął i miał przez moment 140, po wyprzedzeniu od razu zwolnił.<br />
<br />
Prawdziwe zagrożenie spowodowali KIEROWCA NR 2 i kierowca skody. A Policja wolała złapać gościa który <strong>bezspornie</strong> złamał prawo, ale postąpił rozsądnie. Miał ten pech że udało się mu zmierzyć prędkość i bardziej opłacało się go zatrzymać. Moim zdaniem jest to sytuacja w której wystarczyłoby pouczenie a nie 12 pkt i wysoki mandat. Dobrze że nie przyjął, ciekaw jestem jak się to skończyło w sądzie<br />
<br />
<iframe id="yt-ePPn1AlbxPg" class="youtube-player vtop" type="text/html" width="800" height="485" src="//www.youtube.com/embed/ePPn1AlbxPg?wmode=opaque&fs=1" frameborder="0" webkitAllowFullScreen mozallowfullscreen allowfullscreen></iframe>
Komentarze (256)
najlepsze
a) tych którzy przejechali minimum ponad 20kkm nie tylko po mieście i swoje widzieli,
b) tych którzy robią krótkie trasy po mieście, nie posiadają prawa jazdy lub samochodu.
O czym tu debatować...