[Link anglojęzyczny] Islam nie jest religią jak pozostałe, oto dlaczego
I live in a small country in Europe named Belgium. We have "freedom of religion". There is a strict separation between Church and State. Officially, w...
Maminidlo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 101
Komentarze (101)
najlepsze
Mieszkam w małym kraju w Europie o nazwie Belgia. Mamy "wolność wyznania" i istnieje odseparowanie kościoła od rządu. Oficjalnie jesteśmy narodem katolickim, ale praktycznie mamy wielu agnostyków i ateistów a nasze kościoły stoją w niedziele puste.
Mamy wiele różnych religii, a także kultur, tutaj w Belgii. Żadna z nich nie jest dużym problemem, jednak Islam naprawdę jest
Następna jest edukacja. Belgijskie prawo ma w swoich zapisach minimalny poziom edukacji. Jest to książka pełna faktów, które muszą być nauczane w każdej szkole, nazywa się je pojęciami końcowymi (nie jestem pewna tłumaczenia tego). Jednym z tych tematów jest ewolucja. Teoria ewolucji musi być nauczana zarówno na przedmiotach historycznych jak i naukowych. Kreacjonizm nie jest dozwolony. Jeśli nauczyciel zdecyduje się nauczać teorii kreacjonizmu zamiast ewolucji - jest to niezgodne z pojęciami końcowymi (end terms).
Osobiście znam nauczycielkę, której zadaniem było nauczanie ewolucji. Dzieci o korzeniach islamskich, mówimy o 9- i 10-latkach, mówiły jej: "p$$!$$%isz głupoty, jesteś tylko głupią kobietą, rodzice mówią nam, żeby nie słuchać waszych bzdur o ewolucji, Allah stworzył nas i wszystkie zwierzęta". Ich rodzice mówią im aby ignorowali zadania związane z teorią ewolucji a dzieciaki specjalnie zawalają testy. Ten problem nie dotyczy tylko uczniów. Mamy tu 20-latków studiujących aby zostać nauczycielami, którzy również nie akceptują ewolucji. Istnieją doniesienia o islamskich nauczycielach, którzy dostali swoją pracę, ale uczą kreacjonizmu dzieci islamskie, zaprzeczając, że ewolucja ma miejsce i nie przestrzegając pojęć końcowych, którzy są jednak chronieni przez prawo oraz przez separację kościoła i
Nie sądzę aby uciekanie przed tymi problemami miało sens - dogonią Cię prędzej czy później. Rozwiązaniem jest ogarnięcie tego p%!!!$#nika.
Belgia i Francja wydają się już stracone, co do UK trudno powiedzieć ale to dosyć pragmatyczni ludzie i jeżeli problem nie będzie się nadawał do zamiatania pod dywan to go rozwiążą (o ile zdążą się ogarnąć zanim ich to
Żydzi zostali niebawem wygnani z Półwyspu, a w niektórych ośrodkach wybici- vide Medyna. Nie wiem skąd te pomysły o przewadze judaizmu w tych miastach.
Autor tak naprawdę próbuje przenieść problemy z Arabami na problem z muzułmanami.
Ciekawe co wybiora teraz lewacy, pomóc muslimom bo nie tolerancja czy tez pomoc pedałom bo inaczej to homofobia.
Banda debilnych polityków mieszkająca na prywatnych osiedlach otoczona ochroniarzami podjeła decyzje o multikulti, w imie wolnosc i tolerancji, i tak to sie wlasnie konczy. Gdy kilkuset debili oderwanych od rzeczywistość decyduje o losach calego kraju, najsmutniejsze jest to że teraz dyskusja kieruje
Wiadomo że nie każdy, jednak na pewno większość. Tak samo jest z cyganami, choć to nieprawdopodobne, znam jedną cygańską rodzinę, która pracuje, udziela się w kościele i są bardzo mili. Na wykopie w czołówce widziałem przed chwilą również film muzułmanina, który najeżdża na 'swoich' że źle interpretują koran, więc jak widzisz są i ci 'normalni'. Co do tematu to ciekawy jestem jak by katolicy wjechali na ich państwo i
Tak, a ja mieszkam w Hamtramck, MI. To o tym miejscu mówi ten facet. Polacy się wyprowadzili, Ukraińcy też. Zostało to co zostało i to co napływa samolotami cały czas. Mowa o brudasach. Fakt faktem, są normalniejsi niż ci europejscy. W stanach JEST prawo i są KARY, więc jakoś są trzymani na smyczy. Choć bardzo wkurza mnie fakt, że idąc po mieście np. kupić fajki, po drodze 10 napotkanych os 2 białe 3 czarne i 5 muslimów, wszędzie latają ninje. Wk@@@ia mnie to, że cały ten syf tu żyje, że przesiedli się z wielbłądów na samochody (dzięki nim ubezpieczenie samochodu nie kosztuje ok 500$ a ok 1500$ na pół roku, za specjalną dopłatą za lokację). Pozmieniali nazwy ulic, jest nawet Bangladesh avenue, sklepy, które stały jako puste lokale do wynajęcia, teraz toną w nowym towarze i klientach, india top fashion, bangladesh fashion, free quran etc. Ceny domów spadają masakrycznie, pierw spadły po tym jak w okolicy pojawili się murzyni, a teraz to samo once again po tym jak pojawił się bangladesz. Na ulicach co kilka godzin po jakieś 15-20min co jakiś czas słychać ich jęki, bo przegłosowali u burmistrza ustawę, że mogą mieć swoje głośniki polokowane po mieście i puszczać ich religijne jęki z tego względu, że kościoły biją dzwonami i oni też coś chcą mieć. No ale wrócę do tematu, tutaj są o wiele spokojniejsi, jednym powodem jest to, że tutaj policja to policja, nie banda j@!$nych ciot, po drugie to to, że połowa z nich jest nielegalnie. Osobiście chciałbym wszystkich wybić, ale nie mogę :(.
PS. Jestem okrutny.
Edit: