Pajonk jest tylko jeden. I namiętnie się chwali tym, jak to nie potrafi korzystać z ukochanego maćka i musi go co chwilę podrasowywać z tego powodu. W sumie, gdyby mógł, to by się nazywał iPajonk.
dobra, w sumie żadnego merytorycznego komentarza... takie wykopy już były, część zapewne z tymi ludźmi, ale dla mnie wygląda na to że to taki trend w rozwoju osobistym młodzieży u naszych wschodnich sąsiadów... czy ktoś potwierdzi? no i pozostaje kwestia wypadków... oczywiście jeśli są naśladowcy... to są i wypadki... ciekawe czy to jest jakimś problemem "społecznym" jak u nas dyskotekowe powroty w +6 osób w aucie i parkowanie na drzewie.. czy są
Komentarze (50)
najlepsze
http://www.youtube.com/watch?v=zXb9dl8LwLA