nie zdziwiłbym sie jakby apple miało juz patent na literę a,
poza tym wielu polskich sadowników powinno się nie pokpić bo przecież jesteśmy największym producentem jabłek w Europie a każde z nich jest potencjalnym zagrożeniem dla marki apple
Może któregoś dnia uda im się w pełni opatentować jabłka. I wtedy nadejdzie czas, kiedy to w szkołach zaczną uczyć dzieci jak to kiedyś pewna niewiasta pod namową węża poczęstowała pewnego jegomościa... truskawkami.
delikatesy, im przeszkadzają ??? w sumie po wyszukaniu produktów Apple w tym sklepie wyskoczyła mi kostka do WC i nie długo pewnie każdy, kto leje na Apple będzie miał prawne problemy
Tak przy okazji - nie polecam A.pl. Raz u nich kupowałem. Różne rzeczy - piwo, wędlina, soczki dla dzieci, papier toaletowy, mleko itp. Po złożeniu zamówienia wyskoczył komunikat, że soczek malinowy się kończy i czy jeśli zabraknie, to może być inny. No, może.
Dostawa na następny dzień ok. 13.
Następnego dnia dzwoni pani ok. 11 i przepraszając pyta, czy się świat nie zawali, jeśli dostawa będzie na 14. Nie zawali się.
Komentarze (185)
najlepsze
Co za ludzie. Gdyby mnie nawet było stać to nigdy bym nie kupił jakiegokolwiek produktu apple.
Niech sobie wraca do USA i zabiera Ajfona ze sobą. Jak mamy mieć wojny patentowe, to przeżyje bez nich.
poza tym wielu polskich sadowników powinno się nie pokpić bo przecież jesteśmy największym producentem jabłek w Europie a każde z nich jest potencjalnym zagrożeniem dla marki apple
Dostawa na następny dzień ok. 13.
Następnego dnia dzwoni pani ok. 11 i przepraszając pyta, czy się świat nie zawali, jeśli dostawa będzie na 14. Nie zawali się.
Przyjeżdża