66. rocznica egzekucji "Inki" - siedemnastoletniej sanitariuszki AK
28 sierpnia 1946 r. o godz. 6.15 strzałem w głowę dowódca plutonu egzekucyjnego z KBW wykonał wyrok śmierci na 17-letniej Danucie Siedzikównej, pseudonim "Inka", sanitariuszce 5 Wileńskiej Brygady AK. "To był sprokurowany mord sądowy".
k.....v z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 39
Komentarze (39)
najlepsze
Czy wszyscy dożyli spokojnej starości na ubeckiej emeryturce?
"Prokuratorzy IPN postawili przed sądem byłego prokuratora wojskowego Wacława Krzyżanowskiego (który oskarżał "Inkę" i żądał dla niej kary śmierci), oskarżając go o udział w komunistycznej zbrodni sądowej; został on jednak uniewinniony w sądzie II instancji."
No o Krzyżanowskim i jego uniewinnieniu wspominają tu nawet pod koniec artykułu, ale przecież wiadomo, że za to bestialstwo odpowiedzialny był nie tylko ten sk!$#iel, ale jeszcze co najmniej paru takich jego pokroju. Zastanawiałem się czy którykolwiek z nich (maczających w tym palce) w jakiś sposób za to odpowiedział?
Towarzysz Ryu na stanowisku!
Źródło średnie, ale takie na szybko. Czytałem o tym książkę jakiś czas temu, ale nazwy nie pomnę, a szukać nie mam czasu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Masz rację, kretynizm. Wnoszę o utworzenie grupy "nienawidzę czerwonych sk$#%ieli". Takowa grupa byłaby bardziej odpowiednia dla tego wykopu.
@picofrico: dokładnie, świetna grupa byłaby. albo jeszcze "raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę".
A dziewczyna zasługuje na pamięć a nie chwilowe wspomnienie.
Tak właśnie będzie.....