Pasażer cofnięty z samolotu zarzuca: marszałek mnie podsiadł
![Pasażer cofnięty z samolotu zarzuca: marszałek mnie podsiadł](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_BLsvAZsZLQNAEKOeo4fgX2s7wR1c58GX,w300h194.jpg)
Pan Rafał z Rzeszowa został w środę rano cofnięty z samolotu w Jasionce. - Nagle patrzę, a do samolotu, w ostatniej chwili, zbliża się marszałek Podkarpacia. Spojrzałem mu w oczy i zapytałem, czy wie, że zajął moje miejsce w samolocie? Ten tylko uśmiechnął się pod wąsem i wszedł do samolotu.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Komentarze (117)
najlepsze
Mój Boże święty nie człowiek
cóż za dramaturgia...
- Hej ty!
Marszałek obraca się powoli
[Obraz zwęża się, pozostawiając tylko pasek ze zbliżeniem na wściekłe oczy pasażera]
- Zająłeś moje miejsce w samolocie!
[Przeskok na oczy marszałka, które przybierają "wściekły" wyraz.]
[Zaczyna grać dramatyczna muzyka]
[Panoramiczne ujęcie obu bohaterów mierzących się wzrokiem]
[Znów ujęcie na oczy marszałka, jego spojrzenie zmienia się z wściekłego na drwiące i pogardliwe]
[Zbliżenie na usta marszałka]
Marszałek uśmiecha
Jestem dumny ze skuteczności sprawowanej władzy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Kura nie ptak ,Polska to nie zagranica.
sugeruje, że coś takiego jednak mieć miejsce. Inaczej urzędnik zapewne stanowczo by zaprzeczył.
- Przechodziliśmy, po prostu i wpadliśmy.
- Jak to "przechodziliście"? Z tragarzami?
- Taa! Przechodziliśmy, z tragarzami. Bardzo cię polubiłem, chłopie!