Warto porównać sobie poziom argumentacji panów Wielguckiego i Lisa.
Lis, w swoim żenującym występie napisał to co zwykle czyli mniej więcej: "kto się ze mną nie zgadza jest PiSowcem i pisze na zlecenie PiSu, za pieniądze PiS-u"
no cóż abstrahując już od tego czym zajął się Wielgucki ważną obserwacją z całego zajścia jest postawa samego Lisa, który od czasów sławnego wywiadu z Kaczyńskim odsłania się coraz bardziej i coraz bardziej pokazuje kim na prawdę jest :)
@dyktek: już się, jak dla mnei, tak odsłonił, że nie da się ukryć, że chroni jedynie słusznej opcji politycznej. Ciekawe czy jedynie kasą go przekonali, czy czegoś się boi.
Dawno MK nie czytałem. Kiedyś - był jak SMBC, codzienny niezbędnik, odpowiednik "poranka przy gazecie" za dawnych czasów. Ale widzę Kurak nic a nic się nie postarzał, nadal jak bullterier :) Kurak FTW!
Z jednej strony, zagladam na naTemat.pl dosc czesto i czytam komentarze Pana Wielguckiego pod roznymi artykulami i z calym szacunkiem, ale to takie zwykle trolowanie, bo jak mozna nazwac kogos kto do kazdego artykulu dodaje komentarz tylko na jeden temat?
Z drugiej strony zas, uwazam Lisa za slabego dziennikarza z przeblyskami, to znaczy, czasem ma taki jakis przeblysk i cos dobrze napisze, ale w zdecydowanej wiekszosci przypadkow moim skromnym zdaniem jest po
Oczywiscie ze Lis jako naczelny wiedzial i z pewnoscia zatwierdzil to co napisal Lazarkiewicz. Szczerze mowiac, nie wyobrazam sobie sytuacji w ktorej nie zgodzilby sie publikacje tego artykulu, z prostego powodu, gdyby artykul ten dotyczyl ojca Tuska i Lis by sie nie zgodzil to prawicowi dziennikarze dostaliby po prostu orgazmu piszac o tym jak to Lis na zlecenie PO cenzuruje w Newsweeku.
@zweipack: Bo pewnie pomyślał sobie chłopak "kolejna durna pisiorska (wykopywana przez ludzi, którzy oczywiście oburzają się na nazwanie ich PiSowcami, choć PiS popierają dokładnie we wszystkim) propaganda". I co się okazało? Że miał rację. Proponuję pisiorom nieco subtelności. Zatytułujcie wykop np. z artykułem Ziemkiewicza "c---i", to może się nie zorientują :)
Komentarze (65)
najlepsze
Lis, w swoim żenującym występie napisał to co zwykle czyli mniej więcej: "kto się ze mną nie zgadza jest PiSowcem i pisze na zlecenie PiSu, za pieniądze PiS-u"
Oto próbka stylu "mistrza":
w
@Kamzel: Bo prawdopodobnie Wielgucki jest Pisowcem.
Nawet nie wiesz jak bardzo się kompromitujesz, twierdząc że Matka Kurka jest
Nie podoba ci się PiS jesteś.... o fuck, coś tu jednak nie pasuje.
Komentarz usunięty przez moderatora
To jakaś gwiazda z telenoweli czy jakiegoś "Tańca na lodzie"?
Ma facet zacięcie, codziennie stara się coś ciekawego i z sensem napisać.
Nie zawsze mu wychodzi, ale kąsać potrafi jak nikt w polskim necie.
Z drugiej strony zas, uwazam Lisa za slabego dziennikarza z przeblyskami, to znaczy, czasem ma taki jakis przeblysk i cos dobrze napisze, ale w zdecydowanej wiekszosci przypadkow moim skromnym zdaniem jest po
Oczywiscie ze Lis jako naczelny wiedzial i z pewnoscia zatwierdzil to co napisal Lazarkiewicz. Szczerze mowiac, nie wyobrazam sobie sytuacji w ktorej nie zgodzilby sie publikacje tego artykulu, z prostego powodu, gdyby artykul ten dotyczyl ojca Tuska i Lis by sie nie zgodzil to prawicowi dziennikarze dostaliby po prostu orgazmu piszac o tym jak to Lis na zlecenie PO cenzuruje w Newsweeku.
Tak czy inaczej, Matka Kurka sprowokowal i
Nie sądzisz chyba, że w tygodniku opinii ukazuje się artykuł bez wiedzy i zgody redaktora naczelnego?
To była klasyczna prowokacja. Coś w czym Matka Kurka jest specjalistą. Pokazał to