4,5 tys. rowerzystów w więzieniach
Polskie prawo bywa bardzo surowe w zaskakujących miejscach. Dotarliśmy do danych, według których w ubiegłym roku za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwym skazano 51 tys. osób. Ponad 4,5 tys. z nich wylądowało i wciąż siedzi w więzieniach. - Na tle Europy jesteśmy Arabią Saudyjską -...
antros z- #
- #
- #
- 121
Komentarze (121)
najlepsze
Teraz to nawet za dwa piwa + pływanie na materacu po jeziorze można trafić do pierdla..
Inna sprawa to kompletnie nawaleni rowerzyści. Tutaj jestem za karaniem - ale tylko finansowym.
Mamy polskie statystyki karalności za jazdę po alkoholu :/
http://www.ordinaryresponse.com/wp-content/uploads/2012/04/trollface.png
Rower to nie pojazd, a piwo to nie alkohol, i to jest zmora tego kraju.
Swoją drogą można gdybać, że pijany rowerzysta nikogo nie zabije, nawet jak się rozpędzi z górki, ale zawsze, nawet nie rozpędzony stanowi zagrożenie dla ruchu. "Pijany skręt" i samochód jadący zgodnie z przepisami musi dokonywać karkołomnych rzeczy aby ominąć rowerzystę na gazie.
Więzienie
@1999: We Wrocławiu kontrolują częśto, bo za pędzącymi po mieście 120km/h Golfami ciężko się uganiać, a jadący po drodze dla rowerów nigdzie nie ucieknie przed kontrolą.
No dobrze ale to samo można powiedzieć o pijanym pieszym, który też przecież może zatoczyć się i wpaść na jezdnię, albo nawet po prostu, w pełnej zgodzie z
Rowerzyści to najgorsza grupa społeczna. Bowiem dowiadujemy się, że w więzieniach siedzi ich więcej niż morderców, gwałcicieli i złodziei. W dodatku każdy rowerzysta jeździ po alkoholu, tylko nie siedzą Ci których jeszcze nie skontrolowano. Rowerzysta jest również skrajnie niebezpieczny, ponieważ może uszkodzić pieszego idącego ścieżką rowerową.
Niedługo dowiemy się, że jeden rower wywołuje taki nacisk na jezdni jak 3 ciężarówki, dlatego tak sromotnie trzeba karać tych co jadą po