Będąc na 3-miesięcznym pobycie w Japonii w ramach projektu Ambasady Japońskiej w RP korzystałem z japońskich toalet i nie była to rzecz ani trochę skomplikowana, o ile ktoś potrafi myśleć ;)
@Hekate24: Nie wiem, jak się do tego odnieść, bo do tej pory wydawało mi się, że umycie rąk po skorzystaniu z toalety jest oczywiste i nie przyszło mi do głowy, że można sądzić przeciwnie... Jeśli jednak ludzie myślą w ten sposób (że mycie rąk nie ma sensu), to, faktycznie, nic dziwnego, że na klamce od drzwi jest syf. Ale wtedy można otworzyć drzwi, trzymając klamkę przez papierowy ręcznik, albo "z łokcia".
@mazerath: Mycie rąk po skorzystaniu z publicznej toalety chyba nie ma większego sensu, bo dotykając klamki przy otwieraniu drzwi już masz ten sam syf na sobie. To samo tyczy się suszenia rąk. Słyszałam, że epidemiolodzy i mikrobiolodzy przestrzegają przed suszarkami, gdyż ponoć przyczyniają się one (wysoka temperatura) do szybszego rozwoju bakterii na naszych rączkach niż jakbyśmy tych rączek w ogóle nie umyli :]
Komentarze (89)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
no cóż... dosłownie powrót do przeszłości za jedyne 1,5 zł :(
Do czego to niby służy?