Bezdomna doktorantka matematyki na wózku. Kto się zlituje?
Sypiamy z mamą na przystankach autobusowych lub na dworcu. Mama siada na ławeczce, a mnie stawia z wózkiem inwalidzkim obok. Udajemy, że czekamy na nocny autobus. Gdy ona czuwa, ja śpię, a gdy ona śpi, ja czuwam
Zasypianienoca z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 60
Komentarze (60)
najlepsze
To komu pomóc?
Dzis mamy MOPS, GOPS, schroniska dla bezdomnych a ta "bohaterka" nadal błąka sie po dworcach.
Artykul bez sensu. Pisany w celu udowodnienia ze sa ludzie bezdomni ktorym trzeba pomagac. Ale pomoc nie mozna bo namiarów brak.
Skoro boją się wybryków ojca to niech złożą zawiadomienie na policji.
Jesli nie moga dostac mieszkania komunalnego to nie ma sensu pisac artykulu tylko udac sie z jego szkicem do magistratu i zapytac sie
Komentarz usunięty przez moderatora
No bo po co.
@jast: a no właśnie na studiach doktoranckich obecnie można otrzymać ok 1500zł plus stypendium socjalne ok 700-1000- oczywiście zależnie od uczelni. Ta kwota plus renta dodatki powinna spokojnie starczyć na wynajęcie mieszkania.
To może być ściema. Wymysł dziennikarzyny z wyborczej. Nie pierwszy i ostatni raz...
Zresztą nawet wolałbym, żeby to była fikcja bo aż trudno uwierzyć, że takie rzeczy się dzieją w tym kraju...
Ogólnie cały artykuł zmyślony albo niesamowicie podrasowany - za dużo absurdów.
Wydaje mi się że kwalifikacje ma wystarczające aby dostać wszędzie prace. Ja jednak myślę że dla takiej osoby najlepszym wyborem będzie kariera naukowa i zostanie na uczelni. Po co komu księgowa z doktoratem z matematyki i średnią ocen 5.0. Niech lepiej się sprawdzi w pracy naukowej.
Niestety z tym
Komentarz usunięty przez moderatora
I coś po prostu jest w tym artykule nie tak.