Zastanawiają się czy poseł mógł wejść do spółki skarbu państwa i zażądać materiałów, wydając jakieś jaśnie oświecone wyroki, nie mając najmniejszego pojęcia o obowiązującym prawie. A wystarczyło zajrzeć do ustawy o wykonywaniu mandatu posła, gdzie w artykule 20 stoi jak byk: "Poseł lub senator ma prawo podjąć - w wykonywaniu swoich obowiązków poselskich lub senatorskich - interwencję w organie administracji rządowej i samorządu terytorialnego, zakładzie lub przedsiębiorstwie państwowym oraz organizacji społecznej, a
@Tym: Interwencje w tym przepisie interpretuje się jako prawo do informacji i materiałów oraz wglądu w działalność. Przynajmniej tak interpretuje ten przepis Sąd Najwyższy.
@alenacomnielogin_: Ale w przytoczonym przez Ciebie przepisie nie chodzi chyba o przeglądanie dokumentacji, a co najwyżej o pójście i zapytanie kierownika jednostki: "co się dzieje w sprawie Kowalskiego". Zauważ, że jest tam wprost mowa o "załatwieniu sprawy" - czyli chodzi o konkretne postępowanie, a nie ogólną kontrolę funkcjonowania jednostki (do tego uprawniona jest NIK).
Komentarze (4)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora