Witam szanownych wykopowiczów.
W związku z ostatnimi AMA dotyczącymi pracy programisty oraz programisty w Londynie uznałem że będzie to dobra okazja aby podzielić się z Wami moim pomysłem który rozważam ostatnimi czasy.
Mieszkam na południu Hiszpanii przy samym Gibraltarze.
Gibraltar to małe terytorium należące do Wilkiej Brytanii którę będąc jednym z rajów podatkowych jest domem dla bardzo wielu dużych firm działających głównie w branżach: finansowej, internetowych gier hazardowych oraz handlu międzynarodowego. Spora liczba dużych firm działających głównie w sieci powoduje że zapotrzebowanie na zdolnych pracowników branży IT jest spore.
Jako że liczba specjalistów w okolicy jest stracznie mała, większość firm rekrutuje głównie poprzez agencje które wyszukują kanydatów poza granicami (głównie w UK) i pomagają w procesie.
Tak się składa że moja znajoma jest właścicielką jednej z agencji rekrutujących na Gibraltarze. Rozmawiając z nią poinformowałem że w Polsce mamy bardzo dobrych specialistów z branży IT i że spora część osób mówi po angielsku. Tym samym zasugerowałem aby szukać kandydatów na Polskim rynku (na którym, z tego co mi wiadomo żadna agenjca rekrutująca z Gibraltaru się nie udziela). Znajoma uznała pomysł za bardzo interesujący i z tąd ten wykop.
Na Gibraltarze lista pozycji w branży IT jest bardzo szeroka – web developerzy, programiści, graficy etc.
Jeśli ktoś z Was uważa że ma co potrzeba (zdolności ważniejsze od wykształcenia) i poważnie byłłby zainteresowany poznaniem potencjialnych możliwości oraz konkretnych ofert pracy to proszę prześlijcie mi swoje CV i parę słów o sobie na adres:
IT.Gibraltar@mail.com
Postaram się odpowiedzieć konkretnie na każdy email i potencjalnie po przejżeniu Waszych zgłoszeń z właścicielką agencji zaproponować konkretne dostępne pozycje.
A teraz kilka informacji dodatkwoych na zachęte:
- Gibralatr jest terytorium Wielkiej Brytanii więc zarabia się w funtach brytyjskich (Zarobki w branży IT tak jak wszędzie na zachodzi są bardzo dobre).
- Gibraltar jest rajem podatkowytm co oznacza że dużo więcej z wypłaty trafia do naszej kieszeni niż na przykład w UK.
- Gibraltar ma powierzchnię tylko 6.4 km kwadratowych – co pwoduje że spora cześć pracujących mieszka w Hiszpanii a do pracy sobie poprostu dojeżdżają codzień bo blisko. To bardzo wpływa na siłę nabywczą jako że Hiszpańską walutą jest Euro a ceny na południu są naprawdę niewysokie. Przykład: zarabiając 2000 funtów miesięcznie na Gibralatrze mamy 2400 Euro w Hiszpanii, za 450 Euro można wynająć nowocześnie wyposażone miszkanie i zostaje nam blisko 2000 miesięcznie na życie jak pączek w maśle. Ceny ogólnie porównywalne a czasem niższe niż w Polsce.
- Jako ciekawostkę podam że na Gibraltarze nie ma cła ani innych zbędnych podatków co powoduje że p-------y i a-----l (ale nie tylko) są tanie. Można nabyć litr czystej Finlandii za ok 6 funtów. Litr Jacka Danielsa to ok 9 funtów.
- No i sam fakt życia na południu Hiszpanii (plaże, słońce, świeże rybki) jest i będzie dla wielu marzeniem (tak jak dla mnie).
PS. Rozumiem że ten wykop może kompletnie nie nadawać się dla sporej części wykopowiczów, ale zakopując minimalizujecie szansę dla wykopowiczów którzy być może uznaja to za interesującą szansę.
Komentarze (181)
najlepsze
Nie to, żebym od razu zakładał oszustwo, ale "wyślijcie mi swoje pełne dane osobowe, a ja załatwię wam super pracę" brzmi podejrzanie.
Co do pytania: Tak, Gibraltar ma tylko 6.4 km kwadratowe powierzchni więc nie ma tu ani fabryk ani przemysłu, w większości biurowce w których znajdują się różne firmy. Np. bwin który może znasz z zakładów, zatrudnia w swoich biurach ponad 200 osób, w tym
I możesz powiedzieć co to za była za praca? w IT? Gdzie znalazłeś ogłoszenie?