Sztuka umierania

Żyjemy w społeczeństwie opętanym pragnieniem przedłużania życia. Utraciliśmy umiejętność dobrego, pięknego umierania.

[m.....-]

A kiedyś posiadaliśmy taką sztukę? Kiedy ludzie umierali bez środków przeciwbólowych w nędzy to było dobre i piękne? Myślę że dopiero teraz pierwszy raz w historii ludzie mogą na dużą skalę uzyskać umiejętność dobrego umierania. Kto mógł dawniej pozwolić sobie na co takiego?

Nuala O'Faolain odmówiła przyjęcia chwilowej ulgi, jaką mogła jej zapewnić chemioterapia. Zamiast tego postanowiła spędzić ostatnie miesiące życia najlepiej, jak można. Cierpiąc na dwa guzy mózgu oraz raka wątroby

[plushy]

@rt_of_vnt: Ale kiedyś ludzi też byli "zmęczeni", po prostu w innym wieku i często w inny sposób.

[Vince]

@marcin-: Polecam zajrzeć do takiej cegły jak "Człowiek i śmierć" P. Aries. O ile pamiętam wyniosłem z niej konkluzje, że w średniowieczu umierało się najspokojniej, żyło doświadczając śmierci od najmłodszych lat i traktowano ją, koniec końców, zupełnie inaczej. I to właśnie nie wśród szlachty (oni zawsze bali się śmierci, może dlatego, bo najwięcej mieli do stracenia, może ze względu na większą świadomość?), a wśród gminu.

[Elveen]

Śmierć to w sumie tylko paskudna fizjologia. Jeżeli człowiek jest do końca w miarę świadomy i nie zmarnowany fizycznie, to jeszcze faktycznie można mówić o takich rzeczach, jak w artykule. Ale w przypadku wielu chorób, kiedy człowiek robi pod siebie, zostaje z niego szkielet obciągnięty skórą i ledwo oddycha, po prostu nie może w tym być nic pięknego.

[albionik]

@Elveen: myśle podobnie.

[thebil]

@Elveen: A ja się nie mogę zgodzić.

Śmierć nigdy nie jest piękna, nawet jezeli ktoś jest świadomy i sprawny do końca. To życie jest piękne, a śmierć jest jego końcem, który jest paskudny w przeważającej części przypadków, a w pozostałej jest po prostu smutny.

[ramsterdam]

A ja znowu jestem bardzo ciekaw pewnej kwestii... Chciałbym zrobić ankietę, najchętniej pytanie to zadałbym wykopowi: Czy boisz się śmierci? Jak tak to czemu? Nie chodzi mi o ból przed śmiercią, bo o ten ból sam się obawiam. Nawet zauważyłem, że przy dość sporym bólu zazwyczaj odlatuje (np. raz u dentysty bo bolało w cholerę to zemdlałem) Przy nagłym wypadku np. skok z wysoka, strzał kulą w łeb - zazwyczaj bólu ofiara

[Vein]

@ramsterdam: nie boję sie śmierci, boję się nieistnienia, nieświadomości i tego że mnie już nie będzie, bo lubię być.

[efceka]

@ramsterdam: Po co nam ta cała miłość, radość, ból i cierpienie w czasie naszego żywota? Na to pytanie każdy z nas musi sobie odpowiedzieć sam i chyba żadna odpowiedź nie będzie błędna. Ja myślę, że ten cały zakres doznań i emocji składających się na nasze jestestwo to taki ficzer, aby nie było nam nudno w przypadku gdybyśmy trwali tu dla samego trwania pozbawieni świadomości własnego ja. Dlatego moim sensem hasania

[niepokonany]

Ludzie zapominają jak wygląda śmierć. Kiedyś umierało się przeważnie we własnym łóżku, rodzina widziała jak ktoś bliski gaśnie - potem czuwanie przy zmarłym również odbywało się w domu, a nie jakieś zimnej kaplicy przy zamkniętej trumnie... i śmierć była czymś z czym człowiek był obyty, normalnym. Dzisiaj śmierć jest sterylna - schowana za kurtyną złożoną z lekarzy, szpitali, kaplic i domów pogrzebowych, dzisiaj ludzie nie wiedzą nic o śmierci, nie chcą wiedzieć,

[G.....n]

Nie ma czegoś takiego jak dobra śmierć, każdy umiera tak samo. Impares nascimur, pares morimur (rodzimy się nierówni, umieramy równi), jak napisał Seneka.

[c.....z]

ciężko stwierdzić czy ktoś to zrobił dobrze albo lepiej

[t.....w]

@chrz: można jedynie stwierdzić, że zrobił to skutecznie.

[ZdzisiekPoranny]

@R_O_T_T_E_N:

Utraciliśmy umiejętność dobrego, pięknego umierania.

A cóż dobrego i pięknego może być w umieraniu ?

No chyba że o wroga idzie ...

[BeSmarter]

A cóż dobrego i pięknego może być w umieraniu ?

@ZdzisiekPoranny: Koniec cierpienia...

[mnik1]

Nie jestem fanem tego typu tekstów, papier przecież przełknie wszystko ale "tru lajf" bardzo często dowodzi, że takie piękne frazesy dostają od prozy życia niezły wpierdziel.

Zresztą, śmierć to najbardziej śliski temat, jaki tylko można sobie wyobrazić, i dyskutowanie nad nim nie ma IMO większego sensu - do gry wchodzi tu za wiele czynników (przekonania religijne lub ich brak, własne przemyślenia, charakter danego człowieka, lęk przed śmiercią czy sam sposób umierania -

[e.....s]

Śmierć to jedyna pewna rzecz jaka nas czeka :]

[dominik-ortyl]

@editplus:

@jacckas: i dokładce u babci

[j.....s]

@editplus: Zapomniałeś o podatkach :)

[japewu]

Powinno się mieć na uwadze że droga do śmierci zaczyna się od narodzin. Jeśli się o tym nie pamięta przez całe życie to finisz jest bardzo dramatyczny.

[JesterRaiin]

@japewu:

Nie sądzę. W cholerę ludzi umiera nagle i nieświadomie.