Jak wyglądają reklamacje w Komputroniku?
Moje ostrzeżenie przed zakupami w sklepach Komputronik. Ja kupiłem i strasznie żałuję od kilku dni jestem bez telefonu i nie mam żadnej pewności, że nowy/stary telefon otrzymam w najbliższym czasie.
tenmacieju z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 141
Komentarze (141)
najlepsze
Kupilby wysyłkowo, dostałby pewnie idealny sprzet i 10% w kieszeni by zostało.
Co za ludzie...
Tak czy siak miejsce i sposób zakupu nie powinny mieć wpływu na to jak się traktuje klientów.
@tenmacieju: Jak już się dowiedziałeś - niewiele ci to pomogło. A z tym ładowaniem - nic by się nie stało jakbyś na minutę podpiął ładowarkę. Sprzedawca ma obowiązek umożliwić ci sprawdzenie towaru na miejscu.
Aha, raczej spodziewaj się naprawy, to że zażądałeś wymiany na nowy sprzedawca pewnie zbije tym, że wymiana pociągnęłaby za sobą nadmierne koszty- wystarczy
mam nadzieję że ciebie też wycyckają i będziesz miał nauczkę, ze jak coś jest na wykopie to trzeba brać to pod uwagę.
ja już nie kupię ani laptopów SONY, ani nie zamówię N-ki, nie kupię też solarisa
@highlander: przeczytaj też żale na innych forach, blogach itd. a nie kupisz już niczego i staniesz się wolnym człowiekiem.
Co do problemu z telefonem, musisz poczekać na odpowie z serwisu, to jest wada takiego pokroju że nikt bez specjalistycznej
Wazne, by taki naprawiony przez sprzedawce sprzet sprawdzic od razu na miejscu, przy odbiorze, na wszelki wypadek dysponujac juz ponownym zgloszeniem reklamacji, stwierdzajacym nieskutecznosc naprawy (zeby
Komputronik ma swój serwis - komputery, laptopy oraz umowy serwisowe z podmiotami zewnętrznymi. Na przykład w przypadku dysków twardych sprzęt jest wysyłany za granicę do serwisu WD czy Seagate i na dysk czeka się około miesiąca. W przypadku telefonów sprawa wygląda podobnie. Komputronik wysyła sprzęt do zewnętrznego serwisu i czeka na ekspertyzę. Serwis może naprawić usterkę lub wymienić urządzenie na nowe.
W przypadku laptopów zdarzają się cyrki
Kupiłem jakieś 2-3 lata temu ruter Linksysa. Z racji tego, że coś tam umiem sobie skonfigurować, to stwierdziłem, że co mi tam ! ruter skonfiguruję sobie sam. Jakoś mi to nie wychodziło więc stwierdziłem, że to wina rutera.
A ja się na jadłem.